Sprawa Suareza – Juventus poza oskarżeniem?

Fabio Paratici od piątku jest w gronie podejrzanych w tzw. sprawie Suareza. Potwierdził to klub w oficjalnej nocie, podkreślając jednocześnie przekonanie o poprawności działań Paraticiego i dając wyraz nadziei, że postępowanie pomoże mu w rozsądnym czasie oczyścić się z zarzutów.

Oskarżenie dotyczy artykułu 371 bis kodeksu karnego (udzielenie fałszywych informacji oskarżycielowi publicznemu lub prokuratorowi Międzynarodowego Trybunału Karnego). Dziennikarze Tuttosport zastanawiali się w związku z tym, czy w razie orzeczenia winy Paraticiego, Juventusowi grożą jakieś sportowe konsekwencje. Na to pytanie odpowiedział Paco D’Onofrio, adwokat i profesor prawa sportowego Uniwersytetu w Bolonii. Jego zdaniem Bianconeri nie muszą obawiać się kary.

“Moja ocena jest taka – Paratici nie jest wiązany z korupcją, a jedynie oskarżony o brak współpracy z organami. To nie powinno mieć sportowego odbicia – musiałoby wcześniej dojść do jakiegoś przełomu w śledztwie prokuratury. Prokuratura w Perugii wykluczyła korupcję ze strony Juventusu, więc nie można tu powołać się na art. 32 pkt 7 kodeksu sportowego (fałszywe poświadczenie obywatelstwa – przyp.red.). Oczywiście, pewne rzeczy są jeszcze w zawieszeniu, dochodzenie jest w trakcie, ale trwa już trzy miesiące i na tym etapie nie spodziewałbym się szokujących nowości. W najgorszym z punktu widzenia Juventusu przypadku mamy zresztą precedens w postaci tzw. sprawy Recoby (afera z fałszywymi paszportami piłkarzy włoskich klubów z 2001 roku – przyp. red.), a to daje nadzieję“.