Oczekiwania obu stron
Kibiców Juventusu zaniepokoiły wczorajsze informacje podane przez turecki Fanatik. Według źródła Merih Demiral miał zacząć rozważać opuszczenie Juventusu. IlBianconero postanowiło przedstawić oczekiwania zawodnika i klubu.
22-letni stoper chce być ważną częścią zespołu Andrei Pirlo. Turek wierzy w swój potencjał i nie godzi się na odstawienie na boczny tor. Aktualnie wraca do zdrowia i oczekuje odpowiedniej ilości gry. Wiąże się to przede wszystkim z wyjazdem na EURO 2021.
Juventus nie zamierza pozbywać się piłkarza, tak więc zimowy transfer jest wykluczony. Co więcej, klub widzi u siebie środkowego obrońcę również w dłuższej perspektywie. Demiral musi się więc brać do pracy, aby udowodnić, że zasługuje na grę bardziej niż pozostali stoperzy.
Wielu obserwatorów jest zdania, że Turek powinien już na stałe stworzyć duet z Matthijsem de Ligtem. W ten sposób Bianconeri mieliby środek obrony obstawiony na lata.
W juve nie ma już dawnego BBC, teraz każdy na szanse napisać swoją historie. Zawodnik wyłożył kawe ławę zobaczymy co zrobi zarząd i trener
Rozumiem że każdy chce grać ale akurat jeśli chodzi o naszą obronę to cały czas ktoś odnosi kontuzję bądź jakiś drobny uraz i jest częsta rotacja. Gdyby np: Chielini nie miał zerwanego więzadła to De Light też by mógł narzekać na brak występów ale grając 3 stoperami trzeba mieć min 2 dobrych w rezerwie. Demiral powinien się cieszyć ze i tak przed kontuzją dostawał sporo szans a teraz trzeba być cierpliwym i czekać. Ma potencjał ale nie wydaje mi się żeby jakieś wielkie potęgi się o niego biły.
Nie wiem co się stało z redakcja Juvepoland, ale od dłuższego czasu są wrzucane artykuły wyssane z palca ... Może warto by kontrolować co dodajecie ? No serio wystarczy przeczytać jeden wywiad z Turkiem, by wiedzieć, że to nie typ gościa co ucieka,a facet co będzie walczył o skład z całych sił i oddawał co mecz za drużynę całą swoją energię .
Nie ilość a jakość.... 😛
Z Demiralem sytuacja jest powtórką z Ruganim. Tylko Daniele się z tym godził i uczył by być gotów na wejścia z ławki lub zastępstwo, a Merih widzi jak De Ligt wciąż gra i się irytuje. Dla mnie mógłby wyjść nawet jutro z Holendrem jako podstawowi środkowi obrońcy.
Mam wrażenie, że to jest jakaś g...burza. Przecież on opuścił z powodu kontuzji cały grudzień. Dopiero wrócił do trenowania więc logiczne, że od razu nie wpuszczą go na boisko tylko powoli będzie wprowadzany do składu.