Marca: Nie ma tematu powrotu CR7

Ronaldo Pokonal Koronawirusa
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Po odpadnięciu Juventusu z Ligi Mistrzów, w Hiszpanii pojawiło się sporo szumu dotyczącego potencjalnego powrotu Cristiano Ronaldo do Realu Madryt. W dzisiejszym wydaniu gazety Marca możemy jednak przeczytać, że cały ten temat jest tylko plotką.

Według dziennikarzy z Hiszpanii Real będzie koncentrował się obecnie na inwestowaniu w młode talenty, chcąc przeznaczyć ogromne pieniądze na zakup Erlinga Haalanda. Ronaldo nie jest już w orbicie zainteresowań Królewskich, podobnie jak Gareth Bale. Również działacze Juventusu zaznaczają, że Cristiano ma jeszcze roczny kontrakt w Turynie i żadna ze stron nie chce kończyć przedwcześnie tej współpracy.

Fot. Grzegorz Wajda

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
3 lat temu

Koszty utrzymania Ronaldo i jego wymagania nie są obecnie zadną atrakcją dla topowych klubów.
Ronaldo trzeba zapewnić wysokie wynagrodzenie, pozycje boga w druzynie w ktorej on o wszystkim decyduje, kto z topowych klubów na to pójdzie teraz? PSG? Mają Mbappe i Neymara, na pewno nie byłby tam centralną postacią, nie wiem czy sam chciałby być w cieniu młodego Francuza. City, Pep nigdy by nie poszedł na takie coś jak Ronaldo i każda piłka do niego. Chyba tylko United, który wyzej ceni medialnosc i marketing niż wyniki sportowe, no i Real gdzie był bogiem i znowu by grał ze swoja ekipą z Benzemą na czele, ale sam Real chyba nawet tego nie chce, no chyba, że za free transfer.
Ronaldo jest skazany na nas, a co gorsza my na niego w tym ostanim sezonie i tak zmyka się błędne koło bo nie zbudujemy w 1 mercato ekipy pod niego, a za ewentualną kase z jego transferu czy zwolnienie z budżetu płac moglibyśmy kontynuować przebudowę drużyny.

3 lat temu

Tak poza tematem, wielka niesprawiedliwość w meczu Serbia - Portugalia. CR7 w ostatniej minucie strzela bramkę, którą obrońca wybija jakieś 10cm za linią. Sędzia liniowy nie uznaje bramki, a na eliminacjach nie ma VARu... Żenada, dawno takiego oszustwa w piłce nie widziałem.