Pirlo: Powtórzyć grę z Napoli
Andrea Pirlo rozmawiał z dziennikarzami przed meczem z Genoą. Il Maestro wytłumaczył, że jego zespół musi zagrać na takim samym poziomie jak z Napoli. Padło pytanie o przyszłość Paulo Dybali.
“Być może znacznie łatwiej jest znaleźć odpowiedniego ducha w wielkim meczu, takim jak z Napoli, ale potrzebujemy takiego samego nastawienia nawet w przypadku mniejszych klubów, począwszy od jutra” – powiedział trener na konferencji prasowej.
“Musimy znaleźć pewną konsekwencję, a to oznacza zmierzenie się z jutrzejszą grą z zaciekłością. Pokonanie Napoli nie ma sensu, jeśli nie zagramy na takim samym poziomie z Genoą.”
Kogo możemy spodziewać się w pierwszym składzie?
„Mogę potwierdzić, że jutro wystartuje Wojciech Szczęsny. Nie sądzę, żeby Paulo Dybala wyszedł w pierwszym składzie, ponieważ nie było go przez trzy miesiące, więc najpierw potrzebuje kolejnego, nieco dłuższego okresu jako zmiennik.”
Pirlo odpowiedział wymijająco w temacie przyszłości Argentyńczyka.
„Zawsze mówiłem, że Dybala jest ważnym zawodnikiem i niestety nie miałem go zbytnio do dyspozycji w tym sezonie. Spójrzmy na teraźniejszość, bo to jest ważniejsze niż przyszłość.”
„Nadal ma rok do końca kontraktu, więc będziemy go tu mieć w przyszłym sezonie. Dybala to zawodnik, który robi różnicę. Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł używać razem Cristiano Ronaldo, Alvaro Moraty i Dybali. Mogę powiedzieć, że Dejan Kulusevski prawdopodobnie wyjdzie jutro w pierwszym składzie.”
Federico Chiesa to w tym sezonie i szczególnie w ostatnich meczach motor napędowy zespołu.
“Chiesa świetnie radzi sobie w sytuacjach jeden na jeden, ale wciąż może poprawić wykończenie oraz kontrolować tempo. Jest głodny i chętny do nauki, co jest wspaniałe.”
Fot. Grzegorz Wajda
Obawiam się kompromitacji. Żeby wszyscy nie poczuli sie za bezpiecznie po Napoli. FJ trzeba wygrać
Z Napoli wyglądało to w miarę przyzwoicie, więc jest niemal pewne, że Dyzma będzie chciał to popsuć i wystawi Kulu, Arthura albo innego pokrake... Ten sam skład przez kolejne dwa mecze? Dla Dyzmy nie da rady...
Jedynie Chiesa i CR7, no może Dybala są jeszcze w stanie odmienić w jakiś sposób przebieg meczu. Nie nastawiam się jakoś wybitnie na ten mecz. Albo walenie w mur i liczenie na cuda, albo niezbyt porywające widowisko zakończone remisem. Za czasów Antonio czy Maxa trzy punkty przeciwko takim rywalom brałem w ciemno...
Jeżeli wyjdzie klasycznym 4-4-2 jak z Napoli szansę są duże, kolejne kombinowanie sprawi, ze będą męczarnie. Danilo z Cuadrado w perspektywie czasu mogą siać postrach nie tylko w Italii ale i w Europie na prawej stronie, ale muszą tam razem pograć trochę czasu. Chiesa po drugiej wspierany i ubezpieczany przez Sandro do tego Dybala w miejsce Moraty oraz środek Bentancur-Rabiot skupiony na destrukcji oraz wspieraniu ofensywy a nie rozgrywaniu i to ma rację bytu. Wymysły Pirlo nie zdały w żadnym momencie egzaminu.
Nieee ...Napoli się zblokowało, Genua tego nie zrobi i dlatego trzeba zagrać lepiej, bo będzie jak z Toro lub Benavento.