Di Livio: Chiesa i Kulu przyszłością Juve
Angelo Di Livio rozmawiał na temat meczu Juventusu z Genoą na łamach La Gazzetta dello Sport. Były pomocnik Starej Damy skomplementował Federico Chiesę i Dejana Kulusevskiego. Padło także pytanie o rzucenie koszulki przez Cristiano Ronaldo.
“Czy gest Ronaldo może niepokoić? Nie sądzę, wszyscy znamy Cristiano: tak to jest, gdy nie strzela gola, denerwuje się niezależnie od wyniku drużyny. To również jego siła, ‘głód’, który go pcha do przodu, by zawsze dawać z siebie wszystko” – skomentował Portugalczyka Di Livio.
“Kulusevski i Chiesa? To przyszłość Juve, gwarantują wiele jakości, jak również ilości. Zespół może grać z nimi wieloma systemami, w 4:4:2 mają odpowiednie walory nawet w momentach, gdy potrzeba poświęcenia”.
Ten sezon nie jest idealny i wszyscy o tym wiemy. Jednak jeśli uda nam się ukończyć go np na 2 miejscu,to nie będzie tragedii. Jest sporo pozytywów jak doskonałe wejścia młodych i stanie się już ważnymi ogniwami,albo nawet kluczowymi jak w przypadku Chiesy czy McKenniego. Czy ktokolwiek spodziewał się, że nowi tak dobrze będą się spisywać ?! 😮 Oni powinni teraz z meczu na meczu rosnąć i jak sobie myślę, że w następnym sezonie może częściej i lepiej będą grać taki Artur,Dybala,to serio będzie z kogo wybierać 🙂
Aaaa i Cris zaczął ostatnio bardziej się starać i jakby zrozumiał, ze mamy kilku atakujących i stara się dawać grać innym i nawet wrzucać,podawać 😛
Co oni z tą koszulka Ronaldo, przecie rzucił ją chłopakowi od podawania piłek. Mediolański dziennik napisze takie bzdury a potem każdy powiela
kulu strzelił bramke ale co do gry jego i zespołu strasznie rwana oparta na przypadku, plusik jest za występ ale jeszcze duzo do poprawy
Chiesa to już piłkarz stanowiący o sile swojego klubu w wieku Szweda dopiero wchodził w pierwszej drużny Fiorentiny także trzeba cierpliwości do dwudziestoletniego piłkarza. Zobaczymy co będzie jak Kulu osiągnie wiek Chiesy - wtedy będzie można mówić czy się rozwija czy nie. Osobiście widzę potencjał w byłym zawodniku Parmy. Niemniej i tak potrzeba nam trzeciego muszkietera bo Dejan wytrzymuje maksymalnie 60 min na pełnej intensywności grania, jak padnie mu akumulator to nie ma komu wejść na boisku (Berna niestety to żadna gwarancja rywalizacji).
Już nie rozpływajmy się tak nad tym Kulu. Wczoraj zaliczył przyzwoite zawody, ale raz w sezonie to i Berna dobrze zagra 😛 Mam nadzieję, że ta bramka trochę spuści presji z niego i pozwoli mu dalej się rozwijać w spokoju.