Pirlo: Mecz na europejskim poziomie
Już jutro finał Pucharu Włoch. Andrea odpowiadał więc na pytania dziennikarzy. Czego się spodziewać po starciu z La Deą?
“Nie sądzę, żeby to w ogóle był defensywny mecz, ponieważ wszyscy wiedzą, że kiedy walczysz z Atalantą, możesz spodziewać się strzałów na bramkę, tempa i intensywności.”
“To praktycznie mecz na europejskim poziomie. Jesteśmy gotowi, znamy ich i wiemy czego się spodziewać. Do podniesienia jest trofeum, zdobyliśmy miejsce w finale, a teraz chcemy zabrać ten puchar do domu. O reszcie możemy myśleć już od czwartku.”
“Na mentalność nie wpłynie Serie A, ponieważ skupiamy się tylko na finale. To, co się wydarzyło, to przeszłość, więc do jutrzejszego wieczoru skupiamy się tylko na zdobyciu Coppa Italia.”
Pomimo słabego sezonu, Pirlo może pochwalić się jednym trofeum, którym jest Superpuchar Włoch.
“Mam szczęście, że mam dwa finały w moim pierwszym sezonie, podczas gdy jest to dopiero drugi w karierze Gian Piero Gasperiniego. Mieliśmy dwie różne ścieżki kariery i mamy bardzo różne osobowości.”
“Poprowadził Atalantę do gry Lidze Mistrzów, a sukces jego drużyny jest uznawany w całej Europie. Jestem dopiero na początku mojej kariery i mam nadzieję, że będę miał więcej takich finałów.”
Pirlo jest już zirytowany ciągłymi pytaniami o jego przyszłość.
“Odpowiedziałem już na to pytanie tysiące razy. Skupiam się na tym, żeby dobrze wykonywać swoją pracę, wygrywając jutro i w niedzielę. Będziemy mieli czas, aby porozmawiać o przyszłości.”
Kogo spodziewać się jutro w ataku obok Cristiano Ronaldo?
“Mamy kilka różnych opcji, ponieważ wszyscy napastnicy są w dobrej formie. Jutro zdecydujemy. Zespół radzi sobie dobrze fizycznie, a my spisaliśmy się bardzo dobrze przeciwko Interowi, nawet grając w osłabieniu. Jednak na tym etapie mentalność jest ważniejsza niż sprawność fizyczna.”
Po raz pierwszy we Włoszech w 2021 r. na trybunach pojawią się kibice.
“To wspaniałe i ekscytujące. W Lidze Mistrzów graliśmy dwa razy z kibicami na trybunach i da się zauważyć różnicę” – przyznał Pirlo.
“Są zespoły przyzwyczajone do wywierania na nich presji, a kibice ich niosą, mogą pomóc zwiększyć koncentrację i entuzjazm. Jesteśmy jedną z tych drużyn, musimy poczuć tę stymulację ze strony tłumu i tęskniliśmy za tym w tym roku.”
źródło: www.football-italia.net
Ostatni mecz tych drużyny "na europejskim" sezonie był beznadziejny, a jedyna bramka padła po farfoclu odbitym od nogi piłkarza Juventusu więc dużo sobie nie obiecuję. Zobaczymy co to będzie. Oby tylko Atalanta się nie zniszczyła na mecz z Milanem bo niedziela ważniejsza od środy.
Życzę Pirlo, by mógł wpisać sobie dzisiaj drugi puchar zdobyty w tym sezonie. Oby!
Miedziane czoło...Pirlo niczym Lampart czy Seedorf, wibitny pomocnik, nie daje rady jako trener.
"Wszyscy napastnicy są w dobrej formie" rozumiem że Andżej mówi o Atalancie, bo chyba ciężko nazwać dobra forma Morate. Daje sobie obciąć....paznokcie, że zaparkujemy autobus i Pirlo sprobuje zagrać jak Max - cynicznie, brzydko i do celu.