Juventus straci szansę na Milenkovica?
Jednym z transferowych celów Juventusu tego lata pozostaje Nikola Milenkovic. Defensor, który dotychczas był kluczowym ogniwem swojego zespołu i wyróżniał się w skali całych rozgrywek ligowych, może jednak liczyć na oferty z różnych klubów. Według prasy w walce o jego usługi Bianconeri będą musieli konkurować z Tottenhamem.
Zamieszanie wokół piłkarza związane jest z jego kontraktem, który wygasa w 2022 roku. Obecny pracodawca chciałby związać się z nim nową umową, ale do gry o podpis Nicoli może włączyć się również Stara Dama. Negocjacje w tej sprawie nie przebiegają jednak zbyt dynamicznie.
Jak donosi La Repubblica, Serb pozostaje w orbicie zainteresowania turyńczyków, ale jeśli ci nie będą w stanie sprowadzić go do siebie, to Milenkovic zaakceptuje nowy kontrakt i będzie nadal grał w drużynie ze Stadio Artemio Franchi.
Inną ekipą, która może skorzystać z ewentualnego zawahania Juventusu, jest Tottenham, za którego politykę transferową odpowiada znający włoski rynek Fabio Paratici.
23-letni Milenkovic dołączył do La Violi w 2017 roku z Partizana Belgrad. W Serie A rozegrał 121 spotkań okraszonych 11-ma bramkami. Ponadto, w tym czasie, zawodnik obejrzał 23 żółte kartki i 3 razy został wyrzucony z boiska. Portal Transfermarkt wycenia go na 25 milionów euro.
I chyba slusznie, mamy póki co pełno w srodku pola.
Chiellini, Bonucci, de Ligt, Demiral Rugani, do tego jeszcze Milenkovic? Jakos sobie tego nie wyobrażam, a jeśli przyjdzie to będzie chciał mieć zapewnienie gry w pierwszym składzie. Po wypowiedziach agenta Ruganiego widać że Daniele chce zostać w klubie, nawet na trybunach. Demiral jest opcja na sprzedaż, tylko pytanie za ile i gdzie.
Trudna sytuacja, ale biorąc pod uwagę to że przydałby się na już pewny mlody stoper do pary z de Ligtem warto rozważyć zakup Serba i sprzedaż Demirala.