Szczęsny: Potrafię ignorować opinie na mój temat
Wojciech Szczęsny znalazł się w ogniu krytyki po fatalnym w swoim wykonaniu meczu z Udinese. Polak przyznaje jednak, że potrafi radzić sobie z tym, co mówią o nim inni. Swoimi przemyśleniami bramkarz podzielił się w czasie konferencji prasowej przed meczem eliminacji do MŚ z San Marino.
“Jedną z moich mocnych stron była zawsze umiejętność ignorowanie tego, co ludzie mówili o moich występach, pozytywnych lub negatywnych. Najczęściej te dwie skrajności są przesadzone, a rzeczywistość jest gdzieś pośrodku” – stwierdził Szczęsny.
Pojawiły się już głosy sugerujące, że Polak powinien usiąść na ławce, aby miejsce w bramce zajął Mattia Perin. Były golkiper m.in. Romy i Arsenalu zachowuje jednak stoicki spokój.
“Ważne jest, aby zawsze patrzeć naprzód i koncentrować się na kolejnych meczach. Nie wolno nam zwracać uwagi na świat zewnętrzny”.
(Nie)Szczęsny jesteś słaby. Wypad do Ległej Konstancin.
Szczęsnego jedni będą bronić jak niepodległości bo nasz, a inni mogą patrzeć zawistnie bądź względnie silić się na obiektywność. Ja pamiętam że Wojtek bardzo źle znosi odstawienie na numer 2.
Jeśli chodzi o repre to z perspektywy czasu Fabiański powinien być numer 1, dobrze zarządza przedpolem. WOJTEK wymiatał na linii bramkowej miał parady jak kot, jednak brakowało mu zawsze bardzo dużo cech wolicjonalnych by stać się top bramkarzem, jedynie pozował na takiego.
jeden z większych błędów juve daja mu taka pensje , średni mecz z Albania i juz język mu sie rozplatał dobre , juz dawno powinien byc numerem 2 i w reprezentacji i w klubie . zawalił juz tyle meczów nic dziwnego ze jaz jazda po nim
Szkoda tylko, że nie przekłada się to na lepszą grę. W meczu z Albanią kolejny gol, który powinien wyłapać.