Ciekawostki po Malmö-Juventus
Fot. JuvePoland
Oficjalna strona Juventusu przedstawiła garść statystyk po zwycięstwie z Malmö, które było nie tylko najlepszym możliwym rozpoczęciem tegorocznych zmagań w Lidze Mistrzów, ale także głębokim oddechem przed niedzielnym meczem z Milanem na krajowym podwórku. Pierwsza wygrana Juventusu w tym sezonie za nami!
- Juventus nie strzelił trzech goli w pierwszej połowie meczu rozgrywanego w ramach Ligi Mistrzów od potyczki z Nordsjælland w listopadzie 2012.
- Alvaro Morata i Paulo Dybala nie strzelali dla Juventusu w tym samym meczu od listopada 2020, kiedy to Stara Dama pokonała Ferencvaros 1-4 po dwóch bramkach Hiszpana, jednym trafieniu Argentyńczyka i golu samobójczym węgierskiego klubu.
- Alex Sandro jest czwartym Brazylijczykiem, który strzela dla Juventusu w Lidze Mistrzów. Pozostała trójka to Emerson, Dani Alves i Douglas Costa.
- Od 2017, kiedy to Chiellini strzelił gola Barcelonie, żaden zawodnik wystawiony na pozycji obrońcy nie zaliczył trafienia dla Juventusu. W meczu z Malmö sztuka ta udała się Alexowi Sandro.
- Dla Matthijsa de Ligta zwycięstwo przeciwko szwedzkiej drużynie było 50. wygraną w koszulce Starej Damy, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
Troche chyba za bardzo podniecilismy sie meczem z Malmo, to byl pierwszy nasz dobry mecz w tym sezonie zaraz gramy z MIlane ktory przegral 3-2 z Liverpoolem. Skonczmy zyc tym Malmo i skupmy sie na Milanie bo daleko dzieki jednemu zwycistwu nie dojedziemy..
Spostrzeżenia z mojej perspektywy:
- Juve ewidentnie kontrolowało mecz, można chyba powiedzieć, że to nie tylko pierwszy dobry wynik, ale też dobry występ drużyny jako ogółu
- Główne ustawienie w tym meczu to 3-5-2 z Sandro i Cuadrado na wahadłach, pomimo papierowego 4-4-2. Widać jednak, że jest to dość płynne i podobnie jak u Pirlo drużyna przechodzi między tymi formacjami zależnie od tego kto posiada piłkę
- mam wrażenie, że gramy szybciej niż za kadencji Pirlo i jest w tym więcej sensu. Jest więcej podań wertykalnych między formacjami, a mniej wolnego rozgrywania po obwodzie.
- Wygląda na to, że u Allegriego odżywa Alex Sandro! Niezły mecz tego zawodnika, oby to nie był przebłysk jednorazowe gdyż za nim co najmniej 2 słabsze sezony.
- Pomoc zaczyna wyglądać bardziej sensownie ze względu na powierzone zadania. Pirlo popełnił błąd gdyż pomocnicy stanowili podstawę jego wizji taktycznej w rozgrywaniu akcji, a brakowało im jakości. U Allegriego widzimy inną grę, więcej piłek do schodzących napastników, więcej długich piłek od Bonucciego do wychodzących na wolną pozycję piłkarzy, więcej szybkiej gry kombinacyjnej i gry z kontrataku (u Pirlo ten ostatni element praktycznie nie istniał). Pomocnicy pracują w destrukcji, pomagają w akcjach ofensywnych, ale budowanie ataku pozycyjnego jest bardziej złożone i zależy w większej części od pozostałych elementów drużyny i ruchu piłkarzy. U Pirlo gra była dużo bardziej statyczna, a groźne ataki najczęściej były wynikiem wygranych pojedynków indywidualnych przez Chiesę i Cuadrado.
- Bentancur jest zawodnikiem, który powoduje, że najczęściej łapię się za głowę. Co mecz zalicza kilka świetnych odbiorów, pracuje, przeszkadza przeciwnikom, świetnie czyta grę, wychodzi na pozycję, umie poklepać, podać sensownie ze środka pola. A bliżej bramki przeciwnika dostaje jakiegoś paraliżu układu nerwowego i robi wszystko źle. Zamiast strzelać podaje, zamiast podać ciągnie piłkę, zamiast jeszcze podciągnąć to się zatrzymuje. W tym meczu z Malmo zalicza świetne przejęcie w środku pola, wolne pole przed nim, wbiega bez problemu na 17 metr boiska tuż przed bramką, wystarczy zapakować, a ten zamiast strzelić to próbuje podać do Cuadrado co robi oczywiście fatalnie. Ten piłkarz jest dla mnie zagadką gdyż ma ogromny potencjał i umiejetności, które pozwoliłyby żeby od niego zaczynać ustawiać pomoc Juve, ale jednocześnie podejmuje fatalne decyzje.