Kulisy nieudanego transferu Donnarummy
W ostatnim okienku transferowym dużo mówiło się o możliwości przejścia Gianluigiego Donnarummy z Milanu do Juventusu. Drużyna Rossonerich nie była w stanie sprostać jego wymaganiom finansowym, dlatego też włoski bramkarz zdecydował się na opuszczenie klubu.
Obecnie przy słabszej dyspozycji Wojciecha Szczęsnego włodarze Juve mogą żałować, że nie udało im się podpisać umowy z Donnarummą, który ostatecznie znalazł się w Paris Saint-Germain.
Tuttomercatoweb podaje teraz główny powód, dla którego Bianconeri nie zdecydowali się na zakontraktowanie reprezentanta Włoch, choć były toczone już zaawansowane rozmowy z jego przedstawicielami. Problemem okazała się wysoka prowizja, której domagał się agent zawodnika Mino Raiola.
Gigi nie zadomowił się jeszcze na dobre w PSG i wciąż będzie możliwość pozyskania go w zimowym oknie transferowym, jednak ze względu na obecną sytuację finansową klubu jest to mało prawdopodobny scenariusz.
Zamiast niego Juventus ma ręcznik w bramce.
Po prostu to był transfer nie do zrealizowanie! Tyle w temacie...
Raz, że mamy Wojtka którego nikt nie chce.
Dwa nie mamy kasy by trzymać dwóch takich bramkarzy w klubie.
Trzy nie mamy gotówki by płacić Raioli bo Wojtka nikt nie chce kupić.
Cztery, gość ma Mino za agenta a ten wydusi ile się da i pójdzie do tego co ma najwięcej kasy!
NIE BYŁO OPCJI NA GIGIO W TURYNIE! Zero pretensji do zarządu iż nie udało się go wziąć.
Nie wysoka prowizja dla Raioli, a wysoka pensja dla Szczęsnego i z tego powodu brak chętnych do jego zakupu były głównymi przeszkodami w dołączeniu Donnarummy do Juventusu.