Allegri: To nie moje Juve
Massimiliano Allegri po meczu z Zenitem nie był szczególnie zachwycony tym, co oglądał na boisku, doceniał jednak wywiezione z Petersburga trzy punkty.
“Wynik jest świetny, nie straciliśmy bramki w kolejnym meczu Ligi Mistrzów. Ale nie był to z naszej strony dobry występ, byliśmy zbyt wolni. Było tez bardzo dużo technicznych błędów. Jednak teraz możemy sobie pozwolić na skoncentrowanie się na meczu z Interem. Przywozimy ze soba trzy punkty, które mogą sprawić, że dyskusję o kwalifikacji do następnej rundy zamkniemy już w kolejnym meczu“.
“Jaki będzie kolejny krok w naszym wykonaniu? Musimy poprawić fazę posiadania piłki, popracować nad wybieraniem najlepszych opcji, zajmowaniem pozycji na boisku” – powiedział szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzami Amazon Prime Video. “Przeciwnik nie pozostawiał nam dużo miejsca, ale i tak powinniśmy byli zrobić więcej. Wszyscy muszą poprawić zarządzanie piłką i poruszanie się pomiędzy liniami. Nie podoba mi się stwierdzenie, że to mój Juventus, tak nie jest. Mam w zespole dobrych zawodników, ale wszyscy muszą się jeszcze poprawić. Zagraliśmy źle i zwyciężyliśmy, ten fakt może nam pomóc w perspektywie niedzieli. Życzę moim piłkarzom na tyle dobrze, że dziś nawet się z nimi nie pożegnałem”.
Moze byście tak strzelanie goli poćwiczyli?
Co jak co, ale charakteru mu nie brakuje. Chyba każdy już wie kto dowodzi tym statkiem i jakakolwiek niesubordynacja może się skończyć wylotem za burtę. Co należy chwalić? Drużyna nauczyła się bronić, jest skuteczna i natrętna, wszyscy pracują na wynik. Może zauważył ktoś jeszcze, że w fazie defensywnej graliśmy 4-5-1 i nawet Morata przeszkadzał przeciwnikom w grze. Na minus, że w ofensywie jest tragedia, brak pomyslu innego niż wrzutka lub kontra. Juve Allegriego najlepiej się czuje gdy oddaje przestrzeń, chowa się za gardą i oddaje szybkie ciosy. Jak trafia się taki Zenit, Hellas to można śmiało nie oglądać do momentu gdy pada pierwsza bramka (jeśli pada) 😛
W szatni już na nich czekała solidna <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> za całokształt i podsumowanie w postaci ostatnich 2 minut. Kiedyś Bonucci mógł to lekceważyć, inni parskać. Teraz każdy wie, że Max rządzi, więc młodzi będą grzecznie tupać i skiwać głową. To jest coś co buduje zespół, dyscyplina.
Allegri kocham cię za to co robisz z tą drużyną. 😁
To fakt, poszedł do szatni sam...