“Szczęsny był najlepszym wyborem”

Myśl by zawiesić buty na kołku jest wciąż daleko od Gianlugiego Buffona. W styczniu bramkarz skończy 44 lata, jednak chęć gry i determinacja wciąż ciągną go na boisko. Mówił o tym ostatnio w rozmowie z dziennikarzami Prime Video.

“Nie myślę jeszcze o dacie zakończenia kariery. Mówiąc szczerze, w ciągu ostatniego roku – dwóch czuję się fizycznie i psychicznie tak dobrze, że na boisku Z łatwością wychodzą mi rzeczy, które robiłem dziesięć, piętnaście lat temu“. W rozmowie z dziennikarzami nawiązał również do sytuacji swojego kolegi, Giorgio Chielliniego: “Teraz jest już nieco starszy, ale kiedy pojawia się na murawie jest wciąż o dwa poziomy lepszy od innych. Kompletnie nie rozumiem z jakiego powodu miałby myśleć o zakończeniu kariery. Jak zwykłem mawiać – mistrzów i wspaniałych nauczycieli nie powinno się odsyłać na emeryturę. Można zachowywać ich siły i sprawiać, że uczą trochę mniej, ale niech wciąż uczą ponieważ ich uczniowie z tego korzystają“.

Legenda Juventusu odniosła się także do sytuacji Bianconerich w lidze, gdzie po fatalnym początku zaczęli w końcu zbierać punkty: “Gdybym dzisiaj miał wystąpić przeciwko Juve wiedziałbym, że to drużyna, klub, na który zawsze trzeba bardzo uważać. W momencie gdy wszyscy mają nadzieję lub są przekonani, że rozbili już Juventusowi głowę, pstryk, dosięga ich uderzenie ogonem“. Krytykowany na początku sezonu był następca Buffona w Juventusie, Wojciech Szczęsny: “Ma za sobą trzy-cztery sezony, w których sprawował się bardzo dobrze i pokazał, że jest bramkarzem, któremu można zaufać. To wystarcza. W momencie, w którym przerwałem swoją relację z Juve Szczęsny był najlepszym możliwym wyborem“.