Gasperini: Ta wygrana dała nam wiele radości
Gian Piero Gasperini skomentował niedawne zwycięstwo ligowe nad Juventusem. Trener Atalanty powiedział DAZN:
„Ta wygrana dała wiele radości mnie, klubowi i mieszkańcom Bergamo. Walka była ciężka, a sama gra bardzo fizyczna. Z pewnością dorównywaliśmy naszym oponentom”.
W dalszej części wywiadu opiekun La Dei opowiedział o kłopotach, z jakimi zespół zmagał się na początku sezonu, stwierdzając:
„Przed startem rozgrywek spekulowano na temat naszej dyspozycji, ale zaczęliśmy dobrze i mamy 28 punktów. Były mecze, które nie potoczyły się po naszej myśli i w których nie punktowaliśmy tak, jak zasługiwaliśmy, ale nie widziałem, byśmy mieli poważniejsze problemy. Przez jakiś czas zmagaliśmy się z kontuzjami, więc część piłkarzy musiała odgrywać nowe role. To nas zatrzymało, ale każdy dał z siebie wszystko i poradziliśmy sobie w tej trudnej sytuacji. Rezultaty, takie jak domowa porażka z Milanem spowodowały, że sprawy zdawały się wyglądać gorzej niż w rzeczywistości. Pamiętajmy też, że w pewnym momencie straciliśmy niemal wszystkich środkowych obrońców. To odebrało nam atuty fizyczne, a i tak prowadziliśmy z Manchesterem United 2-0. Teraz mamy więcej opcji do dyspozycji. Jeśli nasza forma fizyczna jest odpowiednia, zawsze jesteśmy w stanie wykreować sytuacje w ataku”.
Gasperini przeanalizował także mecze swojej ekipy w Lidze Mistrzów. Szkoleniowiec ocenił postawę zespołu następująco:
„Zawsze staramy się być agresywni względem naszych rywali. Grając przeciwko silnym klubom w Champions League wielokrotnie pokazywaliśmy dojrzałość i wiarę w siebie. Czasami dostaliśmy też klapsa, ale staraliśmy się wyciągnąć z tego jakieś wnioski i rozwijać się jako drużyna. Można jednak powiedzieć, że za każdym razem byliśmy konkurencyjni” – zakończył.
Kolejne spotkanie ligowe Atalanty zaplanowano na 30 listopada. Na Gewiss Stadium przyjedzie 16-sta w tabeli Venezia.
Trener Gasperini znowu pokazał amatorowi Maxiowi co to znaczy drużyna
Casus Gasperiniego faceta który dostał czas i zbudował jest romantyczny ale do wykonania wyłącznie w klubie rozwijającym się bez presji, takim jakim była do niedawna Atalanta. Na tej zasadzie należy też docenić kiepa Sarriego - miał kilka lat i zrobił w Neapolu podwaliny pod to co mają dziś.
Ale Panowie Allegri to po pierwsze otrzymał klub wielki gdzie presja jest ogromna, zarząd zawierzył mu i podpisał ten 4 letni kontrakt, na papierze to wygląda obiecująco ale opatrzone jest wadą. Po drugie Allegrinho już zwolniono z Turynu za marazm jaki nastał pod jego rządami i właśnie dlatego wybranie właśnie jego jes kolejnym błędem zarządu.
Takim samym błędem jak wywalanie Sarriego po roku zamiast udzielenia mu wsparcia w przebudowie, oraz angaż Pirlo bez wiary w niego.
Od pewnego momentu zarząd popełnia same flopy. No jedyne dwie jaskółki to angaże Chiesy i Locatellego.
Gasp pierwszy sezon miał bardzo słaby ale jednak zarząd Atalanty dał mu czas, prawo doboru piłkarzy i po 1,5 roku mieli, mają świetną drużynę za małe pieniądze. Klopp w pierwszym sezonie zajął miejsce w środku tabeli, potem przebijał się przez LE aż do czasu kiedy stworzył drużynę która zamiata teraz w Europie. Allegri ma kontrakt na 4 lata, czy się wam podoba czy nie będzie tutaj do końca sezonu, bez względu na końcowy wynik. Dostaje czas, dostaje większe pole manewru przy dobrze piłkarzy i będziemy czekać na wyniki. Niestety z tego co ma nic nie będzie (my latem nie sprzątnęliśmy ze składu nawet jednego zbędnego zawodnika, wszyscy zostali co partaczyli w zeszłym i dwa lata temu).