Możliwy transfer Chiesy do Chelsea? Jest jeden warunek
Według najnowszych doniesień, Chelsea jest zainteresowane pozyskaniem skrzydłowego Juventusu Federico Chiesy, który może opuścić Turyn w nadchodzącym lecie po zaledwie dwóch sezonach.
Fabrizio Romano w swoim własnym podcaście pt. „Here We Go” twierdzi, że Thomas Tuchel byłby zachwycony, gdyby Włoch podpisał kontrakt z londyńskim klubem. Niemiecki trener jest ponoć zachwycony grą byłego zawodnika Fiorentiny i bardzo chciałby mieć go w swoim klubie.
Chiesa jest ważnym ogniwem w składzie zarówno Juventusu, jak i reprezentacji Włoch. W swoim pierwszym sezonie w drużynie z Turynu strzelił 14 goli i zanotował 11 asyst, a w obecnym ma trzy gole i trzy asysty.
Włodarze Juve za wszelką cenę będą chcieli zatrzymać zawodnika u siebie, jednak jest jeden warunek, który może mieć znaczenie dla Starej Damy i dla The Blues. Według La Gazzetta dello Sport kluczowym czynnikiem będzie Liga Mistrzów. Wielu piłkarzy stawia sobie jako warunek gry w klubie, uczestnictwo w tej prestiżowej formule rozgrywek i podobna sytuacja może mieć miejsce podczas rozmów z Federico Chiesą.
Obecnie Bianconeri tracą siedem punktów do czwartego miejsca, które gwarantuje grę w Lidze Mistrzów. Miejsce poza pierwszą czwórką doprowadziłoby do utraty około 80 milionów euro przychodów, a wtedy zarząd Juve musiałby rozważyć sprzedaż takich zawodników jak Federico Chiesa, czy Matthijs de Ligt.
Fabrizio Romano tak skomentował doniesienia o transferze Chiesy – „Plotki zaczynają się, ponieważ wiemy, że Thomas Tuchel jest zakochany w grze Federico Chiesy i uważa go za jednego z najlepszych skrzydłowych w piłce nożnej”. Niemiecki trener miał okazję na własnej skórze przekonać się o umiejętnościach włoskiego piłkarza, gdyż to właśnie Chiesa zdobył bramkę w wygranym przez Juventus meczu z Chelsea, który zakończył się wynikiem 1:0.
Max sprzeda Chiese i przedluzy kontrakt z Berna..... Zobaczycie.... Tuchel inna mentalnosc, przewyzsza Maxa o lata swietlne.... tragedia
Robię screena. Przyda się za jakiś czas.
Jeszcze przed tym sezonem myślałem ze Chiesa u nas zostanie na lata, ale teraz słabo to widzę.
Fanboy'e Allegriego atakowali mnie wielokrotnie, kiedy pisałem, że Allegri doprowadzi do pozbycia się zawodników, którzy powinni tworzyć trzon drużyny. Allegri musi odejść, zanim doszczętnie zniszczy tą drużynę. Chyba nie chcecie scenariusza, w którym za sprawą Betona tracimy najlepszych zawodników, a dopiero po tym klub zwalnia "trenera" i kończymy z ręką w nocniku. Niestety Allegri dostał wysoki kontrakt, za którego zerwanie przyjdzie klubowi zapłacić sporą sumę. To na razie powstrzymuje władze, od zwolnienia tego miłośnika schematów.
jak juve sie nie ogranie zima np transfery dobrego napastnika i co najmniej dobrego pomocnika to latem pewnie straci Chiesa , mam nadzieje ze zgarniemy wtedy co najmniej 150
Broniłem Max a jak tylko mogłem. Ale powoli zmieniam zdanie. On się cofnął w rozwoju. Zamiast szybkich skrzydłowych daje rabiota... Chiese ciągnie w dół. Ma się trzymać schematów. Zero jakich kolwiek nonszalancji czy polotu. Dla mnie kulu i chiesa do pierwszego składu. Dać jakiegoś wysokiego drąga do ataku typu vlachovic czy ten z fulham. I będzie to funkcjonować. Musimy grać skrzydłami. I mieć je szybkie i nie przewidywalne. Inaczej czarno to widzę. O dybali nie wspominam bo on to tylko z taką salernitana potrafi błyszczeć...
Chiesa nie jest głupi. Zostanie w Juve tylko pod jednym warunkiem - gdy wywalą Maxa.
Tuchel zwycięzca LM, twierdzi ze Chiesa jest już teraz wspaniałym skrzydłowym, Max twierdzi ze Chiesa musi się wiele nauczyć zeby nie grać zawsze na 100%.
Te dwa skrajne podejścia mówią wszystko.
Po przeczytaniu tego newsa już się może u niektórych ureautaj zapaliła się kontrolka ostrzegawcza ze przez Maxa możemy nie tylko zahamować rozwój Chiesy i DeLigta ale ich zupełnie stracić i to w imię łatania budżetu zeby utrzymywać Bernardeschiego, Bente Rabiota, Ramseya...
Chiesa jest świetny, bardzo nie chce żeby odchodził ale dla jego kariery pewnie był by to dobry krok grał by u trenera który pozwoliłby mu się rozwinąć, u Allegriego Federico jest wychamowany i wina tutaj jest trenera napewno.
Allegri go tak zniechęci ,że sam będzie chciał odejść , ale dawał duzo radości jak grał u Pirlo , a u Maxa " głupio biegał "
ŁAPY PRECZ!!!