Kean: Juve nie boi się nikogo
Moise Kean był wczoraj autorem jedynego gola w meczu z Malmö. Włoch został również wybrany najlepszym zawodnikiem meczu, po nim podkreślał jednak, że sukcesy indywidualne są mniej istotne od osiągnięcia celu drużynowego.
“Wyjście z grupy daje olbrzymią satysfakcję. Sprawia, że mamy olbrzymią motywację, by pracować jeszcze mocniej“. Dzięki wygranej ze szwedzkim zespołem Juventusowi niespodziewanie udało się zająć pierwsze miejsce w grupie, co oznacza rozstawienie w losowaniu kolejnej rundy, Kean uważa jednak, że Bianconeri nie powinni się na tym skupiać: “Juve nie boi się niczego i nikogo. Jesteśmy wielkim zespołem, zmierzymy się z każdym, kogo wylosujemy“. Jedną z tych drużyn może być poprzedni klub Keana, PSG: “Teraz gram tutaj, jestem w domu i czuję się dobrze“.
Wczoraj co ten gość mnie irytował... Tyle setek. Kean i Morata za jednego porządnego napastnika potrzebny od zaraz. Przecież oni reprezentują swoją grą poziom ekstraklasy.
Teraz wyobraźmy sobie, że CR7 gra dalej u nas. Albo że mamy innego dobrego napastnika, który strzeli to co ma strzelić nawet bez fajerwerków, albo nasi po prostu byliby skuteczniejsi. Jakżeby inaczej wyglądały nasze wyniki:
Juventus- Malmo 3:0
Juventus - Genoa 4:0
Juventus - Salernitana 4:0
Juventus-Verona 3:2
Juventus Empoli co najmniej 1:1
Ostatnio Szczęsny mówił, może nie wprost ale że baliście się Chelsea...Ty z pewnością boisz się biegać po boisku oraz samej piłki i akcji bramkowych, także te wypowiedziane słowa to są chyba po dobrym koksie. Zejdź na ziemię.
Widać to jak na widelcu ze brak klasowego napastnika robi swoje i teraz się zastanawiam czy nadal myślę ze najbardziej potrzebny nam ŚP czy NŚ, najlepiej obu ale nasi z przodu nie wiedzą jak mają rozegrać akcje i w przewadze podają do przeciwnika, okazji tak jak z Malmo było mnóstwo a strzeliliśmy 1 bramkę, końcowy dueat Kaen Morata podsumował nasze grę. Chciałbym kogoś technicznego z głową, gościa który wie kiedy podać koledze a kiety iść samemu na bramkę, kogoś kto ma precyzję i zwrotność, tym kimś jest Vlachovic?
Idź Pan w uuj z tym całym Keanem. Gosc rusza sie jak spasiona małpa.
Ja się boję (o wynik) - jak widzę Keana i/lub Alvaro w składzie.