Ojciec Gattiego opowiada w jaki sposób Chiellini przywitał jego syna
Od początku sezonu Federico Gatti okazał się jednym z prawdziwych objawień Serie B. 23-letni zawodnik przyciągnął zainteresowanie wielu klubów, a jednym z nich okazał się Juventus, który w ostatnim dniu zimowego okna transferowego ściągnął zawodnika do siebie. Młody obrońca pozostanie na wypożyczeniu w Frosinone do końca obecnego sezonu, aby latem móc dołączyć do drużyny z Serie A.
Wiele mówiło się o tym, że Gatti przeniesie się do Turynu, ale w kontekście Torino i nawet rodzina piłkarza była zaskoczona, że miejscem docelowym piłkarza będzie biało-czarna część miasta, o czym poinformował ojciec zawodnika.
„W ostatnich miesiącach wiedzieliśmy, że Juve jest zainteresowane moim synem, potem nastąpiło wyprzedzenie ze strony Toro” – powiedział ojciec gracza Ludovico Gatti w wywiadzie dla Tuttosport.
„Menedżer Torino Ivan Juric był pewien, że wszystko zostało już załatwione i zadzwonił do Federico, aby wyjaśnić, jaki projekt ma dla niego na myśli. Nie wiemy co się stało, ale Juventus pojawił się nagle i już następnego dnia mój syn był w J|Medical, a następnie podpisał kontrakt. Doświadczyliśmy niewyobrażalnych emocji”.
Gatti został przez niektórych opisany jako „Nowy Chiellini”, a kapitan Juventusu zdawał się być tego świadomy. Ojciec Gattiego zdradził, że jego syn został powitany z otwartymi ramionami przez legendarnego obrońcę.
„Federico zobaczył Bonnuciego i Chielliniego. Odbyła się krótka rozmowa z Giorgio, który jak tylko go zobaczył, powiedział: „Oto mój spadkobierca”. Federico zaczął się śmiać, po czym zamienili kilka słów, a później będąc w Continassie, kiedy dzień dobiegał końca, wrócił do Frosinone” – zakończył Ludovico Gatti.
Ma warunki na dobrego obrońcę, zbiera dobre oceny za grę, no i jest młody. Nie wiem dlaczego, ale chciałbym, żeby został u nas.
Ciekawe co z niego będzie! Kafar z niego niesamowity. Młody chłopak z fizycznie wygląda naprawdę porządnie. Bardziej mi tylko imponował De Ligt - jeszcze młodszy ale sylwetka lekkoatlety.
Nie rozumiem po co go odrazu oddają, wystarczy kichnięcie i Chiellini kontuzja.
Gdyby Chiellini określił koniec kariery na przyszły rok to wyświadczyłby nam przysługę gdyby młodego przez nadchodzące pół roku kierował. Ale to moje marzenie a Giorgio to już myśli o managerce a nie trenerce.
Wgl się nie nastawiam na tego Pana, już wielu takich było jak on a potem się okazywało że Juve wykorzystywało takich graczy do przetargu. Z drugiej strony nie często się slyszy że Giorgio mówi o spadkobiercach, no chyba że było to w formie żartu 🙂
23 lata ma więc po sezonie powinien zostać dołączony do 1 drużyny jeżeli coś potrafi.