Allegri po meczu z Genoą: Mieliśmy problem z kontrolą tempa gry

Fot. ph.FAB / Shutterstock.com

Max Allegri udzielił wywiadu po przegranym meczu z Genoą (2-1). Szkoleniowiec opisał dziennikarzom Sky Sport Italia swoje odczucia dotyczące tego spotkania:

„Jestem bardziej rozczarowany niż zły. Nie udało nam się wygrać starcia, które dobrze się dla nas układało. Powinniśmy byli zdobyć drugiego gola, ale tego nie zrobiliśmy. Musimy naprawdę mocno pracować nad kontrolą tempa i zwalnianiem gry, nawet gdy nie wszyscy zawodnicy się w tym odnajdują. Po zejściu Arthura, Mirettiego i Dybali nie było na boisku gracza, który potrafiłby to robić, zostali nam sami piłkarze przydatni w kontrataku. Mecz zmienił się w wymianę ciosów, a my zmarnowaliśmy zbyt wiele sytuacji i zostaliśmy ukarani”.

W dalszej części rozmowy Toskańczyk skomentował zmiany, jakich dokonał z powodu zbliżającego się finału Pucharu Włoch:

„Smutno mi z powodu porażki, ale przynajmniej nie wpływa ona na sytuację w tabeli. W środę nie wolno nam popełnić tych samych błędów, co dziś. Arthur długo był poza grą, Cuadrado również miał przerwę, więc po godzinie dałem im odpocząć. Musiałem zarządzać czasem gry piłkarzy tak, by w środę wszyscy byli w optymalnej kondycji”.

Włoski taktyk odniósł się także do dyspozycji napastników – Keana i Vlahovicia. Obaj nie trafili wczoraj do bramki, marnując dogodne sytuacje:

 „Na poziomie technicznym to był jeden z lepszych meczów w wykonaniu Dusana. Jestem zadowolony z jego postawy w tym aspekcie. Próbowałem wam tłumaczyć jego sytuację, ale oskarżano mnie o rujnowanie jego talentu. Powtórzę więc, że Serb nie jest jeszcze zbyt doświadczony i musi odnaleźć równowagę. Być może on sam nie ocenia dzisiejszego występu zbyt wysoko, ale jestem pewien, że w kolejnym sezonie poczyni znaczne postępy. Z czasem nauczy się zarządzać swoją intensywnością i zrozumie, że brak gola nie oznacza, że zaprezentował się źle. Na dobrą grę napastnika składa się nie tylko zdobywanie bramek”.

„Kean zwykle potrzebuje pół sytuacji, by coś strzelić, ale dziś miał pięć czy sześć okazji i nie trafił. Taka jest piłka nożna. Mimo młodego wieku Moise ma sporo doświadczenia, ale wciąż musi się poprawiać. Czasem nie należy za dużo kombinować, nie warto tracić energii w niepotrzebnych pojedynkach”.

Na koniec Allegri poświęcił kilka słów Domenico Criscito, który dał zwycięstwo drużynie z Genui. Obrońca pewnie wykonał rzut karny, choć w poprzedniej kolejce nie trafił z jedenastu metrów do bramki Sampdorii:

„Piłka nożna często daje ci okazję do rehabilitacji. Czułem, że dziś trafi, bo dwa pudła w podobnych sytuacjach były mało prawdopodobne. Taki jest sport. Jeśli nie wykorzystujesz szans, to narażasz się na karę. Genoa zasłużyła na tę wygraną” – podsumował.