Strona główna » Aktualności » Thierry Henry wyjawił dziennikarzom dlaczego mu nie wyszło w Juventusie
Thierry Henry wyjawił dziennikarzom dlaczego mu nie wyszło w Juventusie
Legenda francuskiej piłki, legenda Arsenalu, wychowanek AS Monaco, a także piłkarz FC Barcelony, New York Red Bulls oraz Juventusu. Mało kto pamięta, że jego pierwszym zagranicznym klubem był gigant z Turynu.
Francuz dołączył do Juve w styczniu 1999 roku za 12,5 mln euro. Miał za sobą 139 meczów w Monaco, w których strzelił 28 goli i miał 2 asysty. Dziennikarze portalu Football-Italia.net przypomnieli kibicom wywiad, którego Thierry Henry udzielił Reutersowi w 2011 roku. Były napastnik wyjaśnia, co poszło nie tak w Turynie.
“To był jeden z najgorszych sezonów Juve. Kiedy przyjechałem, zespół był dziewiąty w lidze, a na koniec sezonu zajęliśmy szóste miejsce. W klubie było wiele problemów. Lippi chciał bym grał jako środkowy napastnik. Pamiętam pierwsze dwa mecze po przyjeździe. Posadził mnie na ławce, ale za każdym razem, gdy wchodziłem, byłem środkowym napastnikiem”.
7 lutego 1999 roku Lippiego zastąpił Carlo Ancelotti, który zaczął wystawiać Francuza na innej pozycji.
“Przybył Ancelotti, a ja przez resztę sezonu grałem z lewej strony i na samym początku trochę się z tym męczyłem. Musiałem przyzwyczaić się do tempa ligi, przecież dopiero dołączyłem i do nowej pozycji – graliśmy systemem 3-5-2, więc musiałem zabezpieczać całą lewą stronę“.
Utalentowany piłkarz nie miał problemów z poradzeniem sobie z takimi trudnościami i wkrótce zaczął błyszczeć. W kwietniowym meczu z Lazio w Rzymie strzelił dwie bramki. Wtedy Rzymianie mieli zespół walczący o mistrzostwo (sezon zakończyli na 2 miejscu z 1 punktem straty do Milanu) i tytuł zdobywcy Pucharu Włoch za 1998 rok. Henry zaczął czuć się dobrze w zespole, jednak doszło do niejasnego incydentu z jednym z włodarzy klubu i latem sprzedano go do Arsenalu za nieco ponad 16 mln euro.
“Zacząłem dobrze grać, strzelać i kreować okazje, lecz potem stało się coś pomiędzy mną a jednym z szefów i postanowiłem odejść. Właściwie byłem szczęśliwy, to był świetny zespół, wspaniała rodzina, ale stało się coś, co mi się nie podobało i nadszedł czas, aby wyjechać i spotkać się ponownie z Arsenem“.
Tajemniczy incydent z jednym z włodarzy nadal jest owiany tajemnicą. Parę lat po wywiadzie dla Reutersa Henry przyznał, że powodem odejścia była próba wymiany zawodników z Udinese, której miał być częścią. Luciano Moggi, ówczesny dyrektor Juventusu, chciał pozyskać Márcio Amoroso w miejsce Francuza. Ten wolał jednak wrócić pod skrzydła Arsena Wengera, którego zdążył poznać w Monaco, a który był już trenerem Arsenalu. Luciano Moggi tak skomentował odejście młodego napastnika: “Cierpiał z powodu ciasnego krycia i był smutny, że siedzi na ławce“.
Podczas półrocznego pobytu w Juve zagrał w 20 spotkaniach (3 bramki i 2 asysty).