Szczęsny i Bonucci mogą być dostępni na mecz z Romą

Pavan Poprawic Obrone
Fot. Grzegorz Wajda / WajdaFoto, JuvePoland

Włoscy dziennikarze twierdzą, że Leonardo Bonucci i Wojciech Szczęsny będą dostępni na sobotnie starcie przeciwko Romie. Bonucci opuścił drugą kolejkę Serie A przez drobny uraz mięśniowy, którego nabawił się w pierwszym meczu z Sassuolo. Zaś bramkarz Juve zmaga się z kontuzją, której doznał jeszcze w przedsezonowym tournee w USA podczas towarzyskiego spotkania z Atletico Madryt.

Sky Sport ItaliaCalciomercato.com donoszą, że Max Allegri jest przekonany, iż obaj gracze wrócą do zdrowia na mecz trzeciej kolejki Serie A. Według Sky Italia, Szczęsny ma się znaleźć w wyjściowym składzie, podczas gdy Bonucci podejmie jeszcze ostateczną decyzję ze sztabem medycznym Juventusu. W międzyczasie Paul Pogba kontynuuje swoją rekonwalescencję i oczekuje się, że już jutro powróci do treningów na boisku.

Juventus wydał oświadczenie po dzisiejszej porannej sesji treningowej na Continassie:

“Juventus zebrał się w JTC dziś rano, aby rozpocząć przygotowania do meczu z Giallorossimi, którzy zanotowali w ten weekend zwycięstwo 1-0 nad Cremonese. Sesja została podzielona na ćwiczenia techniczne związane z poruszaniem się przy piłce oraz obranie taktyki na czas, kiedy w posiadaniu piłki jest przeciwnik. Na koniec trening zakończył się mini-meczem dla niegrających w meczu Sampdoria-Juve. Jutro spotykamy się po raz kolejny w godzinach porannych”.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Monochromatyczny
2 lat temu

Za Maxa Juve ćwiczy głównie taktykę na czas, kiedy w posiadaniu piłki jest przeciwnik, ponieważ prowadzenie gry zawodnikom Juve sprawia ból, nie potrafią tego, nie mają wykonawców, umiejętności, itd. Trener tego nie ogarnia i go to przerasta. Dlatego Maksymilian sprowadza drugorzędnych zawodników pokroju Milika, który schowa się w polu karnym jak kupa w trawie i będzie czekał na podanie. Milik to drugi lub raczej trzeci… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: