Allegri: Dobry mecz, ale zmarnowana szansa. Musimy się poprawić
Podobnie jak po meczu z Fiorentiną, również po spotkaniu z PSG Massimiliano Allegri nie mógł być zadowolony z gry i z wyniku swoich podopiecznych. Juventus co prawda wyglądał w drugiej połowie znacznie lepiej, niż w niedzielnym starciu we Florencji, ale tym razem wyjeżdża z Paryża na tarczy.
“Zagraliśmy dobry mecz, to zmarnowana szansa, musimy być bardziej stanowczy w ostatnich minutach. Nie stworzyliśmy wystarczająco dużo okazji. Powinniśmy wykorzystać lepiej obecność McKenniego i więcej wrzucać z lewej strony pod koniec meczu. Przeciwko Salernitanie będzie trudniej, bo będzie mniej miejsca, ale musimy wygrać” – rozpoczął Allegri dla Canale 5.
“Czasami zbytnio ryzykowaliśmy, ale trzeba pamiętać, że PSG ma najszybszych napastników na świecie. Broniliśmy się jednak lepiej w drugiej połowie, mieliśmy więcej odwagi. To był dobry mecz, ale musimy być oczywiście zirytowani porażką. Chciałem, byśmy zagrali bardziej agresywnie. Messi i Neymar grają bardzo dobrze gdy głęboko cofają się po piłkę, chcieliśmy im to utrudnić, by nieco zwolnić tempo akcji PSG” – przyznał trener Starej Damy.
Trener powiedział jeszcze kilka słów na temat poszczególnych piłkarzy: “Vlahović zagrał dobry mecz, ale wiemy, że musimy się poprawić, mocno nad tym pracujemy. Di Maria i Szczęsny będą z nami w rewanżu przeciwko PSG, Pogba miał operację więc nie zdąży. Chiesa też być może już będzie dostępny“.
O Paredesie: “Piłkarzy na pewnym poziomie można natychmiast zobaczyć, po tym jak operują piłką oraz tym jak myślą“.
A może Tuchel za tego pana ? 🧐
Mamy za krótka ławkę nikt kto mógłby zrobić różnice po wejściu kean to się potyka o własne nogi nie wie gdzie ma biegać , zadecydowało błysk mbape i neymara . Mamy duze szanse wyjsc z grupy przy takiej postawie jak wczoraj . Liga tez jest do nadrobienia wszystkie drużyny grają w pucharach co są przed nami wiec każdy i częściej zacznie gubić pkt .
Spójrzmy prawdzie w oczy, Juve kadrowo (zwłaszcza takie jak wczoraj) nie ma co porównywać z P$G. Mieliśmy wczoraj jako ofensywnych graczy Milika, Vlaho i wyszliśmy tym co najlepsze. Na ławce żadnego skrzydłowego, był tylko Kean do ataku.
Wstydu wczoraj nie było, paryżanie mieli trochę szczęścia bo pierwsze dwa strzały wpadły od razu. My z kolei się nie zalamalismy i to na pewno na plus, niewiele brakowało do remisu bo szejki nie zamknęły meczu.
Allegro spróbował odważnie z dwoma napastnikami i Mirertti, wyszło średnio bo młodzian niestety nie dał rady.