Fala krytyki w kierunku Bonucciego po incydencie z fanką. Piłkarz wyjaśnia sytuację

Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Fala krytyki spadła na Leonardo Bonucciego po tym, jak wyrzucił on fankę z autobusu reprezentacji Włoch. Obrońca Juventusu odpowiedział krytykom, tłumacząc całe zajście tym, iż kobieta została wielokrotnie upominana, aby nie wchodzić do środka pojazdu. Kibicka opublikowała na swoim TikToku nagranie, na którym widać ją w autobusie filmującą raczej zdumionych piłkarzy. W pewnym momencie Bonucci wstał ze swojego miejsca i kazał jej odejść. Kobieta skomentowała filmik następująco – “POV, gdy trener zaprasza cię do wejścia na pokład, ale Bonucci cię wyrzuca”.

Niektórzy komentatorzy skrytykowali zachowanie obrońcy Juventusu, dlatego też piłkarz wyjaśnił sytuację za pośrednictwem Instagrama:

“Jako kapitan i w obliczu pewnych zarzutów, pragnę wyjaśnić, że młoda dama, która wsiadła do autobusu, była wielokrotnie upominana przez personel, który widział, że kilka razy próbowała do niego wejść bez zezwolenia, a tym bardziej od trenera”.

“Wielokrotnie proszono ją, aby nie wsiadała, mając już zrobione zdjęcie z praktycznie wszystkimi piłkarzami przy wyjściu ze stadionu w strefie mieszanej”.

“Kobieta ignorując zasady i tak wsiadła i zaczęła filmować to, co działo się na pokładzie. Autobus drużyny jest jak szatnia, to miejsce, do którego dostęp osób trzecich jest absolutnie zabroniony”.

“Jeśli jesteśmy w świecie, który walczy o prawo do prywatności, to my, zawodnicy – nawet jeśli jesteśmy osobami publicznymi – nadal mamy prawo do naszego, niezależnie od wyników czy tego, jak przebiega sezon”.

“Znaczenie wsparcia ze strony kibiców nie jest w tej sytuacji problemem. Chodzi o szacunek dla zasad, dla autorytetów i wreszcie dla istot ludzkich”.

“Nie przeszkadza mi bycie uważanym za złego faceta, ale przeszkadza mi bycie traktowanym jak ktoś, kto wyrzuca człowieka bez powodu”.