Roma – Juventus 1:0 (0:0). Jaka liga, taki hit

Kompletnie niezainteresowana grą w piłkę Roma pokonuje na własnym stadionie Juventus 1:0. Trzy punkty gospodarzom dał strzał życia Manciniego, który przymierzył w 53. minucie sprzed pola karnego. Bianconeri trzykrotnie trafiali w słupek, a w wielu sytuacjach pod bramką przeciwnika nie potrafili podjąć optymalnej decyzji. Pogoń za wyrównaniem w końcówce utrudnił swoim kolegom Kean, który 40 sekund po wejściu na boisko łatwo dał się sprowokować i wymierzył soczystego kopniaka Manciniemu. W ostatniej akcji piłkę meczową na nodze miał Danilo, ale uderzył prosto w bramkarza.
Roma – Juventus 1:0 (0:0)
53′ Mancini (asysta Cristante)
Juventus (3-5-2): Szczęsny – Danilo, Bremer, Alex Sandro (46′ Bonucci) – Cuadrado (89′ Kean), Fagioli (60′ Chiesa), Locatelli (77′ Paredes), Rabiot, Kostić (77′ Pogba) – Di Maria, Vlahović
Roma (3-5-2): Patricio – Mancini, Smalling, Ibanez – Zalewski (64′ Karsdorp), Wijnaldum (73′ Bove), Matić, Cristante, Spinazzola – Pellegrini (86′ Volpato), Dybala (73′ Abraham)
Żółte kartki: 33′ Matić – 31′ Locatelli, 75′ Kostić
Czerwone kartki: 90′ Kean
Cudu nie bedzie. Nikle szanse byly ale po tym meczu definitywnie Juve zegna sie ze strefa CL
A co do samej ligi to juz nie przesadzajmy. Ten sezon w Europie poki co nie jest zly
Prawdziwa piłkarska uczta, tylko dla koneserów!
Czekałem na ten mecz bardzo. Spodziewałem się mnóstwa emocji. Były parady bramkarzy, były jakieś zrywy, były słupki i zabrakło szczęścia. Akcje z kolei były takie toporne jak nasz ulubiony Moise “Red” Kean. Co chłop zrobił to xD ale tam nie było czasem faulu na nim ?
Wielka szkoda. Stracony czas.
Co tu dużo mówić. Takie porażki najbardziej bolą. Te słupki i brak szybkich i zdecydowanych reakcji w polu karnym się zemściły. Roma miała tak naprawdę jedna dobrą sytuację.
Moise !!!!!!!! Co za typ, naprawde bez żalu po sezonie pożegnać! Jak można się tak podpalić w pierwszej sytuacji ?!
Ciekaw jestem ile czasu przeleżeli zawodnicy Romy na murawie…
“Jaka liga, taki hit”. Hit to był w piątek z uwagi na miejsce drużyn w tabeli, formę i styl /choć też zawiódł/.
A Roma – Juve to mecz dwóch drużyn bez jakiegokolwiek błysku, prowadzonych przez zdezelowanych trenerskich dziadków, z wizją futbolu sprzed dekady.
Liga? W europejskich pucharach w tym roku jeszcze jej przedstawiciele jakoś poziom trzymają. Tylko Juve trochę odstaje.
No Cristiano
No party