Bremer po meczu z Interem: Świetny pojedynek z Lukaku
Juventus wygrywa na San Siro z Interem, zachowując czyste konto. Po meczu przed mikrofonami dziennikarzy pojawił się Gleison Bremer. Brazylijski obrońca podkreślał, że dzisiejsza wygrana nie przyszła łatwo, komplementował również partnerów z linii defensywnej.
“Wiedzieliśmy, że nie będzie dziś łatwo. Mogliśmy zamknąć ten mecz wcześniej, ale i tak było to piękne zwycięstwo. Pojedynek z Lukaku to było coś, zwyciężyliśmy i tylko to się liczy“.
“Gatti to zdolny chłopak. Dzisiaj miał okazję zagrać i sprawdził się bardzo dobrze. Chciałem strzelić ziś bramkę, ale powtarzam – liczy się to, że wygraliśmy“. Na koniec obrońca podsumował obecną sytuację Juventusu: “Na boisku zdobyliśmy 56 punktów, żeby nie powiedzieć, że 58. Musimy nadal podążać tą drogą“.
Zatrzymać czy wyłączyć Lukaku w tym sezonie to akurat żaden wyczyn.
Belg jest w czarnej d@pie dużo, dużo bardziej niż Vlahović.
Wszyscy dziś pokazali ducha zwycięzcy. Jesteśmy drużyną. Nie zbitka nazwisk. Maxiu poukładał nowych, graczy z sprawdzonymi nazwiskami. Gatii zwycięski pokaz w obronie wraz z Bremerem (Łukasz jest jak Hazard, zostało nazwisko i wspomnienia). Pomoc z Fagiollim i zawijający oponentami Soule, który pokazał Melo jak się obraca z piłką ogrywając 2-3 rywali i przenosząc ja w przód/na boki. Gra na kontakt, na małym metrażu.
Inter ultramierny, Sampdoria w ubiegłym tygodniu była wiele mocniej wymagająca. Ilość niecelnych podań Mediolańczyków flustrowala nawet mnie jako kibica Juve. A ostatnie "rozegranie" piłki z wolnego to rezime ich dzisiejszego poziomu gry.
Scena meczu: Dusan uspakajający Soule i pomeczowy zryw Nicolo. Obecnie naprawdę stajemy się drużyną, gdzie każdy wspiera i jest odpowiedzialny za kolegów.