Ulga w sztabie Juve. Kostić zdrowy, może zagrać z Hellasem
Filip Kostić, który ze względu na problemy ze ścięgnem Achillesa opuścił zgrupowanie swojej kadry i drugi mecz eliminacji do Euro 2024, został przebadany przez sztab medyczny Juve. Ku radości Massimiliano Allegriego Serbowi nic już nie dolega i powinien być do dyspozycji trenera na mecz z Hellasem.
Pomocnik opuścił zgrupowanie przed meczem z Czarnogórą na własną prośbę, ponieważ nie chciał ryzykować doznania urazu. Szczęśliwie wygląda na to, że kilka dni przerwy pomogły i Serb jest gotowy do gry. Wziął udział we wczorajszym treningu razem z całą drużyną, lekarze nie widzieli też potrzeby przeprowadzania dodatkowych badań. Massimiliano Allegri będzie więc mógł wystawić go w starciu z Hellasem, zaplanowanym na sobotni wieczór. Pomocnik na pewno będzie przydatny, zarówno ze względu na inne absencje, jak i na świetny dotychczasowy sezon, w którym zaliczył już 3 gole i 12 asyst. Zdrowy Kostić przyda się także w okresie po meczu z zespołem z Werony, gdy w ciągu kolejnych 16 dni Juventus czeka półfinałowy mecz Pucharu Włoch z Interem, wyjazdowe spotkania ligowe z Lazio i Sassuolo oraz mecz i rewanż w Lidze Europy ze Sportingiem.
Przykre, że nie mamy drugiego takie zawodnika! Brakuje mu zastępstwa jak kiedyś Juanowi. Mam wrażenie, że zawsze jak mieliśmy na jakiejś pozycji mocną obsadę to nigdy nie było równowagi. Lichy grał tyle lat, a przez cały jego okres gry nigdy nie dobrali człowieka na drugą stronę. Jak mieliśmy środek pomocy z obroną to znowu brakowało nam napastników (chociaż para Morata z Tevezem dawała radę, tylko do finału LM). Teraz mamy Kosticia to Cuadrado się zestarzał... zmienników brak. Sandro jak dawał radę to znowu brakowało prawego defensora. I tak w kółko nikt nie zbudował idealnej drużyny (dwie były prawie perfekcyjne).