#FINOALLAFINE

Locatelli: Trzymajcie się swoich marzeń. Cuadrado jest tak męczący…

Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Manuel Locatelli w ramach programu  Junior Reporter odpowiadał na pytania najmłodszych kibiców na żywo. Wywiad transmitowany był za pośrednictwem Twitcha.

Zawsze marzyłem o grze w Juventusie, chciałem zobaczyć swoje nazwisko na plecach tej koszulki. To nie tylko olbrzymi honor, ale także motywacja by dawać z siebie coraz więcej w każdym meczu” – zapewniał pomocnik. “Granie w piłkę, zakładanie koszulki Juve i reprezentacji było moim snem. Dzięki Bogu udało mi się go spełnić. To nie była łatwa droga. Cieszę się, widząc tutaj dzieciaki, takie jak wy. Trzymajcie się swoich marzeń. Być może kiedyś uda się wam je zrealizować.

Locatelli zdradził drobną ciekawostkę związaną z mercato: “Juventus chciał mnie sprowadzić już rok wcześniej, to znaczy w sezonie, w którym później wybuchła pandemia. Koniec końców trafiłem do Turynu rok później, jako bardziej dojrzały zawodnik i ze zdobytym mistrzostwem Europy“.

Jaki przeciwnik, z którym mierzył się na boisku, był najlepszy? “Bez cienia wątpliwości Messi. Jego gra przekracza ludzkie rozumowanie. Jest z dużym zapasem najlepszym piłkarzem, z jakim dotąd grałem“. A gdyby mógł wybrać jednego piłkarza, z którym mógłby się zmierzyć? “Zidane, był niewiarygodny“.

Kolejne pytanie dotyczyło najpiękniejszych bramek w karierze: “Najpiękniejszy gol w biało-czarnej koszulce to ten, który strzeliłem Torino w moich pierwszych Derby della Mole, także i przede wszystkim dlatego, że zadecydował o wyniku meczu. Oczywiście, nie mogę nie wspomnieć o bramkach dla reprezentacji Włoch podczas Mistrzostw Europy, ponieważ wiązały się z ogromnymi emocjami. Piękna była także moja druga bramka w Serie A, ponieważ strzeliłem ją właśnie Juventusowi, gdy zakładałem jeszcze koszulkę Milanu“. Najpiękniejsze chwile? “Zwycięstwo na Euro. To było coś, o czym nawet nie śniłem. Przeszliśmy do historii. Poza tym było wiele ważnych momentów: podpisanie kontraktu z Juve, debiut w Serie A w meczu Milan-Capri. Nie zapomnę ich nigdy“.

Włoch zdradził też kilka ciekawostek z życia osobistego: “Jeśli nie udałoby mi się zostać piłkarzem, to byłbym policjantem. To był zawsze zawód, który mnie fascynował, oczywiście z zewnątrz. Co jednak jasne, skupiałem się na piłce, ponieważ moim olbrzymim marzeniem było zostać zawodowym piłkarzem i to mi się udało. Kiedy zdobywam bramkę, w ramach cieszynki składam dłonie w literę “T”. Powód jest bardzo prosty. Moja żona ma na imię Thessa i każdy mój gol dedykuję właśnie jej. Poza tym mamy także psa imieniem Teddy, a ostatnio doszedł syn o imieniu Theo. Powiedzmy więc, że litera “T” była dla mnie zawsze istotna, ma w moim życiu niesłychaną wagę“.

Jakie były dla niego punkty odniesienia w drużynie Starej Damy w czasach, gdy był dzieckiem? “Del Piero, Nedved i Buffon – uważam, że to symbole Juventusu. Inspiruje mnie Pirlo, wielki był także Marchisio. Później miałem to szczęście, że występowałem razem z Chiellinim a obecnie także z Bonuccim, więc mogę uznać się za szczęściarza. Nie mogę się doczekać, aż Pogba wróci do siebie“.

Włoch odniósł się także do obecnych i byłych kolegów z zespołu. “Chiesa jest wybitnym piłkarzem, znam go od dawna. Ma potencjał na wielką gwiazdę. Mam nadzieję, że po kontuzji i dolegliwościach, które się go trzymają wróci do najlepszej formy. Juve musi go mocno pilnować“. Wspominał też pobyt w Turynie Cristiano Ronaldo: “To, że zaczął występować we Włoszech było niebywałe. Pierwszą bramkę strzelił w meczu z nami, gdy występowałem w Sassuolo i nie byłem z tego powodu szczęśliwy, mógł ją strzelić w następnym meczu. Ale pięknie było mieć w zespole taką piłkarską legendę“.

Na koniec Locatelli z przymrużeniem oka zdradził kilka tajemnic szatni Juve: “Cuadrado, Kean i Pogba są w szatni najgłośniejsi. Cuadrado jest także najbardziej męczący (śmiech). To wyjątkowe, że naszym kolegą jest Di Maria, nie tylko ze względu na to, co potrafi dać od siebie na treningu i w trakcie meczu. To piłkarz o najwyższej klasie i to jest poza wszelką dyskusją, ale podziwiam go także jako człowieka. Poznaliśmy się dobrze podczas tournée po Stanach Zjednoczonych latem ubiegłego roku i odkryłem, jak wyjątkową jest osobą“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze