Kłótnia na treningu, Paredes starł się z Allegrim
Leandro Paredes dał ostatnio niezłą zmianę w przegranym meczu z Lazio. Ten niewielki przebłysk nie oznacza jednak, że pomocnikowi udało się przesunąć w górę w klubowej hierarchii graczy środka pola. Filippo Cornacchia i Fabiana Della Valle z La Gazettty dello Sport donoszą, że piłkarz może mieć kolejne kłopoty.
W swoim wtorkowym raporcie mediolański dziennik relacjonuje kłótnię, jaka wywiązała się między Paredesem i trenerem Massimiliano Allegrim. Najpierw w trakcie treningu obaj panowie odbyli rozmowę na uboczu, ale na oczach około trzystu kibiców (zajęcia były otwarte dla fanów i dziennikarzy). Następnie w szatni tuż po skończeniu zajęć Argentyńczyk już się nie hamował. Paredes miał mieć pretensje do Allegriego o małą liczbę minut na boisku.
Koledzy z drużyny nieco uspokoili Argentyńczyka, ale ten i tak opuścił Continassę i nie wziął udziału we wspólnym wielkanocnym posiłku. Paredes ponoć był zdenerwowany od początku zajęć. W ostatnich tygodniach pomocnik wydaje się być sfrustrowany – pisze gazeta.
W trwającym sezonie Leandro Paredes rozegrał 25 meczów w koszulce Juventusu. Mistrz świata przebywał na murawie tylko przez 1086 minut, a szczególnie rzadko pojawia się na placu gry od lutego – nawet młody i mało doświadczony Enzo Barrenecha wyprzedził do w kolejce do gry. Media spekulują, że Stara Dama nie wykupi go z Paris Saint-Germain, a zaoszczędzone pieniądze zainwestuje w Davide Frattesiego.
Ciężko oczekiwać grania jak się nawet małymi epizodami nie pokazuje dużych możliwości. Jak nie zrobi wrażenia to nie ma co oczekiwać gry. Inna sprawa, że nie wiem po co go zatrzymali w zimowym oknie skoro wyżej cenią Enzo na tej pozycji. Niemniej Paredes to nietrafiony transfer więc dobrze iż tylko przyszedł na wypożyczenie.
Paredes nie zostanie wykupiony więc jest odstawiony na boczny tor, ale jego pretensje mogą i pewnie są całkowicie zasadne, po prostu teraz nie ma hamulców by je zachować dla siebie.
Obaj powinni odejść z Juve, natychmiastowo.
Nigdy nie byłem fanem Allegriego, ale Paredes to parodia pomocnika. Niech zawija.
I Paredes ma rację. Może i grał kał, ale widać, że są tam równi i równiejsi. Znalazło by się kilku co formą nie zachwycali a i tak grali od pierwszych minut lub wchodzili na kilkanaście a gosc, który na mundialu zagrał 226 minut(z 692 możliwych, przykładowo Di Maria zagrał 291) w drużynie mistrzów świata, nie gra praktycznie w ogóle