Sassuolo wyznaczyło cenę za Davide Frattesiego, kluczem Gianluca Scamacca
Najgorętsze, w kontekście zainteresowania Juventusu, nazwisko w ostatnich tygodniach, to nazwisko pomocnika Sassuolo, Davide Frattesiego. Dyrektor klubu z Mapei Stadium określił kwotę sprzedaży, która usatysfakcjonuje aktualnych pracodawców 23-latka.
Jeszcze podczas letniego mercato wydawało się, że najbliżej pozyskania pomocnika jest jego były klub, czyli stołeczna AS Roma. Wtedy nic z tego nie wyszło, Frattesi został w Sassuolo, a w ciągu kilku miesięcy zainteresowanie coraz chętniej wyrażał Juventus. Tymczasem, cena za jego usługi wzrosła.
“Chcieliśmy go zatrzymać i nie rozmawialiśmy o nim z Juventusem. Oczekujemy 40 mln euro, ponieważ za taką cenę Scamacca przeszedł do Premier League” – oświadczył, dla RAI GR Parlamento, Giovanni Carnevali, dyrektor generalny Sassuolo.
Carnevali przypomniał batalię o pozyskanie ówczesnego napastnika zespołu, o którego zabiegał Juventus, Milan i PSG, a który wybrał West Ham. Anglicy przelali na konto Sassuolo 36 mln euro, a kolejne 6 mln to bonusy. Włosi zagwarantowali sobie też procent od następnej sprzedaży.
Davide Frattesi ma na koncie 4 występy w kadrze Włoch, a Transfermarkt wycenia go na 22 mln euro. W bieżącym sezonie zagrał w 31 spotkaniach Sassuolo, strzelił 6 goli. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2026 roku.
Sprzedam Ci Mazdę za 137, bo koledze rok temu sprzedałem Audi za 138.
Potrzebujemy tego człowieka u nas. Niech mu wyjdzie pierwszy transfer od nas i już ma precedens na wszystkie sprzedaże z Juve do końca zatrudnienia. Samograj bierzmy go.
Rozumiem, że to taka forma negocjacji, ale za bardzo mnie ten argument nie przekonuje. Raz, że napastnicy są zazwyczaj drożsi. A dwa, że akurat Scamacca w pierwszym sezonie okazuje się przepłaconym piłkarzem. Raptem 3 gole i 34% możliwego czasu na boisku. Już bardziej by pasowało porównanie do Locatelliego.