Arthur żegna się z kibicami Liverpoolu
Arthur Melo pożegnał się za pośrednictwem Instagrama z kibicami Liverpoolu, gdyż klub z Premier League nie aktywuje opcji wykupu za 37,5 miliona euro. Brazylijski pomocnik pomimo niemalże całkowitego braku gry na Anfield i zmagań z kontuzjami w tym sezonie, jest wdzięczny Jurgenowi Kloppowi i jego drużynie za chwile spędzone w angielskim klubie.
“Ponieważ mój kontrakt z Liverpoolem dobiega końca, chciałbym podziękować wszystkim (trenerom, zawodnikom i pracownikom) za wsparcie w ostatnim sezonie” – napisał Arthur na swoim profilu.
“Chcę, abyście wiedzieli, że będę dozgonnie wdzięczny klubowi. Kibice są bez wątpienia jednymi z najbardziej niesamowitych na całym świecie. Emocje podczas meczu na Anfield są naprawdę imponujące”.
“Na koniec chciałbym podziękować całej społeczności Liverpoolu i regionu za przyjęcie mojej rodziny w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Zawsze będę miał piękne wspomnienia z dni, w których tu mieszkałem. Powodzenia w przyszłości!” – zakończył Arthur.
26-latek zaliczył w tym sezonie tylko cztery występy we wszystkich rozgrywkach z czego trzy z nich w drużynie U21 Liverpoolu i tylko jeden w seniorskiej drużynie podczas meczu Ligi Mistrzów, w którym rozegrał zaledwie 13 minut na boisku. Brazylijczyk przeszedł operację w październiku i pozostał poza grą do końca lutego. Liverpool zapłacił 4,5 miliona euro za wypożyczenie pomocnika, a kontrakt piłkarza z Juventusem wygasa w czerwcu 2025 roku. Środkowy pomocnik ogłosił już swój powrót do Juventusu w jednym z wywiadów.
Powinien się realizować w bankowości jako ekspert do spraw bezpieczeństwa. Nikt tak jak on nie chowa piłki do sejfu w końcu..
Zdecydowanie najgorszy transfer ostatnich 250 lat. Pod każdym względem, finansowym, sportowym, mentalnym i marketingowym. Gość który nie wniósł absolutnie nic !!!
Piłkarski Bóg. Fagioli może się już pakować na wypożyczenie 🙁
O Cię królu złoty....
veni vidi Vici! Całe szczęście że Liverpool nie stać na wykup, wracaj do nas zbawco..