Oficjalnie: Giuntoli rozwiązał kontrakt z Napoli
Jedna z najdłuższych i dość nietypowych sag transferowych kończy się. Cristiano Giuntoli osiągnął porozumienie z Aurelio De Laurentiisem w sprawie wcześniejszego rozwiązania kontraktu i dziś przestaje być pracownikiem Napoli. Zapewne w przyszłym tygodniu zostanie oficjalnie ogłoszony jego angaż w Juventusie.
Stara Dama udzieliła wczoraj ultimatum obu panom: jeżeli nie dogadacie się do końca czerwca, to po tej dacie już nie czekamy na Giuntolego i będziemy kontynuować prace ze sztabem w obecnym składzie przez kolejny rok. Juventus przez cały okres negocjacji nie wtrącał się w rozmowy Giuntolego z właścicielem Napoli – klub z Turynu nie zamierzał płacić odprawy, na co zapewne do końca liczył De Laurentiis. Manager zrzekł się sporej części zaległych premii (m. in. za zdobyte mistrzostwo Włoch), by móc dołączyć do Juventusu, dzięki czemu panowie ostatecznie byli w stanie się dogadać.
Giuntoli podpisze pięcioletni kontrakt i obejmie rolę dyrektora generalnego Juventusu. Będzie bezpośrednim przełożonym dyrektora sportowego Giovanniego Manny.
Mam przeczucie że to będzie nasz najlepszy transfer od lat.
Zalozmy ze gosc ma nosa do ciekawych, tanich i perspektywicznych pilkarzy- ale co to da kiedy dyrygentem orkiestry jest Allegri, ktory potrzebuje tylko muzykow z sekcji dętej- jak dostanie skrzypkow to zglupieje.
Mielibysmy Kware- gralby jak Chiesa pop**ierdalajac na calym wahadle; bylby Osimhen- gralby jako skrzydlowy-trequartista; bylby Zielinski- ustawiony tuz przed Bonucem a reszta nie dostalaby szansy...
Nie bedzie trenera ktory bedzie potrafil wyciagnac nomen omen Maxa z zawodnikow i ich poukladac to ta orkiestra obojetnie czy bedzie skladala sie z wirtuozow czy cyganskich grajkow to i tak wkolo bedzie rzempolic marsz pogrzebowy
Dużo o znanych osób w Świecie piłki ceni usługi tego Pana, więc pozostaje mieć nadzieję, że dalej będzie miał nosa do transferów. U nas przez ostatnie lata to szereg błędnych decyzji w tej kwestii przez co mamy drużynę jaka mamy. Cieszą tylko ci młodzi, ale wybili się tylko dlatego, bo mamy słaba drużynę, smutna prawda. Fagioli, Miretti, Gatti, Iling, Soule, oby chociaż jeden z nich zrobił taka karierę jak El principino.
Przystojny chłopak w wieku 51 lat.
Jego działalność w Napoli to świadectwo doskonałej oceny mniej znanych graczy i w porównaniu do naszego bogatego Paraticiego, któremu już nie zależało na potencjale piłkarzy tylko na księgowych machlojach to wydaje się dobry patent.
Zastanawia mnie jak wielkie pieniądze obiecano temu człowiekowi za transfer do Juve i martwi mnie to że on jest sprzedajny....
W najlepszym scenariuszu porzuci nas jak Marotta ale dla większej ryby ... ale w najlepszym to kurcze w końcu człowiek od robienia kasy zamiast wydawania.
Dla redakcyjnej ALINY, która wiem że czyta wszystko...
KOCHAM JUVE za to poczułem w tym klubie MYŚL, PRAWDZIWEGO DUCHA ROZWOJU, że jako dzieciak, podświadomie wiedziałem że jeśli oni się kimś interesują (Moggi) to nie na marne, tylko znają się na rzeczy.
Kocham to że to takie proste by można było odłożyć w czasie sukces z powodu braku funduszy poprzez kontraktowanie wspaniałych talentów dając im wspaniałe możliwości rozwoju.
Ten Neapolitańczyk zdaje się kumać czacze... szkoda że ma trenera parodyste.
Nono musiał mocno zacisnąć Aurelio, że ten się już teraz zdecydował na finalny ruch. Co do Giuntoliego to musi być gość z perspektywą i ambicją, że w takim momencie dokonał przenosin przy takich warunkach.
Szczerze uwazacie, ze jest to taki fantastyczny fachowiec?