Juventus – Milan 2:2 (6:5 po rzutach karnych). Zwycięstwo Juve na terenie Chielliniego

fot. @ juventusfc / twitter.com

Po odwołanym meczu z Barceloną, Juventus rozegrał dziś swoje pierwsze spotkanie w ramach Summer Tour w Stanach Zjednoczonych. Towarzyski mecz na stadionie Dignity Health Sports Park w Carson, gdzie na co dzień gra Giorgio Chiellini w barwach Los Angeles Galaxy, Bianconeri mogą zaliczyć do udanych. Po remisie 2:2 w regulaminowym czasie gry przyszedł czas na rzuty karne, a w tych triumfowała Stara Dama. Amerykańska publiczność mogła zobaczyć na żywo swoich reprezentantów po obu stronach. W Juventusie zagrał McKennie i Weah, który zaliczył debiut w koszulce Juve, natomiast w Milanie na boisko wybiegł Pulisic.

Początek spotkania był niemrawy w wykonaniu Juve. Pierwsze dziesięć minut meczu toczyło się głównie na połowie Bianconerich. Milan nie potrafił jednak wykorzystać swojej przewagi i to Federico Chiesa oddał pierwszy groźny strzał w tym spotkaniu, jednak Maignan nie dał się zaskoczyć. W 23. minucie Milan wyszedł na prowadzenie po strzale Thiawa, z którym Wojciech Szczęsny nie mógł sobie poradzić. Juve natychmiast zareagowało, a Chiesa był bliski wyrównania, dzięki wyjątkowemu sprintowi i podaniu Weaha, który już w debiucie mógł zanotować ładną asystę. Po tej akcji mieliśmy rzut rożny, po którym Bianconeri wyrównali. Po dośrodkowaniu z narożnika, strzały Federico Gattiego dwa razy zostały zablokowane przez obronę Milanu, ale trzeci strzał autorstwa Danilo był już nie do zatrzymania i tak wynik na tablicy zmienił się na jednobramkowy remis. Milan szybko odzyskał jednak prowadzenie po strzale Giroud, który z bliskiej odległości pokonał Szczęsnego, nie dając mu żadnych szans. Piłkarze zeszli do szatni przy wyniku 1:2 na korzyść Milanu.

Na początku drugiej połowy trener Allegri dokonał pięciu zmian, wprowadzając Carlo Pinsoglio, Alexa Sandro, Daniele Ruganiego, Filipa Kosticia i Samuela Iling-Juniora. Zaledwie trzy minuty po wznowieniu gry, Giroud trafił do własnej siatki po dośrodkowaniu Chiesy, wyrównując na 2:2. Na początku gol był przypisywany Ruganiemu, ale powtórki pokazały, że piłka odbiła się od piłkarza Milanu. Do 60. minuty spotkania trenerzy dokonali takich zmian, że po obu stronach mieliśmy całkowicie inne jedenastki w porównaniu do składów wyjściowych. Od tego momentu druga połowa miała już mniej ciekawy przebieg i nie zobaczyliśmy już żadnych bramek.

Spotkanie w regulaminowym czasie gry zakończyło się wynikiem 2:2, a o ostatecznym zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne, w których Pinsoglio pokazał się z dobrej strony. Decydujący karny wykorzystał Soule, dzięki czemu zwycięstwo przypisane zostało Juventusowi.

Zawodnikiem meczu został Carlo Pinsoglio, który obronił dwa rzuty karne.

Juventus – Milan 2:2 (6:5 po rzutach karnych)

33’ Danilo, 48′ Giroud (gol samobójczy) – 23’ Thiaw, 39′ Giroud

Juventus (3-4-3): Szczęsny (46′ Pinsoglio) – Gatti (60′ Huijsen), Bremer (46′ Alex Sandro), Danilo (46′ Rugani) – Weah (60′ Soulé), McKennie (60′ Nonge), Locatelli (60′ Nicolussi Caviglia), Miretti (46′ Iling-Junior) – Cambiaso (46′ Kostić), Chiesa (60′ Yildiz), Kean (60′ Milik)

Milan (4-2-3-1): Maignan (58′ Sportiello) – Calabria (20′ Florenzi) (84′ Zeroli), Thiaw (58′ Bartesaghi), Tomori (58′ Simić), Hernandez (61′ Saelemaekers) – Krunic (61′ Adli), Reijnders (61′ De Ketelaere) – Loftus-Cheek (58′ Pobega), Pulisic (61′ Romero), Leao (58′ Chaka Traorè) – Giroud (58′ Colombo)

Żółte kartki: 15′ Thiaw, 54′ Locatelli

Rzuty karne: Romero (karny nietrafiony); Milik (gol); Adli (gol); Iling-Junior (karny nietrafiony); Pobega (karny nietrafiony); Nicolussi Caviglia (gol); De Ketelaere (gol); Huijsen (gol); Colombo (gol); Kostić (karny nietrafiony); Bartesaghi (karny nietrafiony); Soulé (gol).