Cassano znów ostro atakuje Massimiliano Allegriego
Antonio Cassano zwykle nie przebiera w słowach, gdy komentuje poczynania Juventusu. Nie inaczej było po meczu z Lazio. Tym razem emerytowany napastnik surowo ocenił Massimiliano Allegriego i jasno przekazał, co sądzi o jego pracy w klubie z Turynu. Podczas programu emitowanego w Bobo TV Włoch stwierdził:
„Allegri do samego końca chciał wypchnąć z klubu Chiesę i Vlahovicia. Jego podejście do Kosticia też jest niewłaściwe, bo nie daje mu grać zbyt wiele. Teraz włoskie media wyrzucają z pracy Pioliego, bo to dobry facet, który im się nie podlizuje, a Max zbiera pochwały. Giuntoliemu na pewno bardziej podoba się trener w stylu Spallettiego lub De Zerbiego, więc Allegri musi wygrać Scudetto, by zostać. Jeśli tego nie zrobi, powinien pakować manatki i odejść” – podsumował 41-latek.
W trwającym sezonie ligowym Juventus zdobył dziesięć punktów na dwanaście możliwych. Bianconeri zajmują drugą lokatę w tabeli Serie A.
Mądrego to aż dobrze posłuchać... No właśnie - mądrego!!! A Cassano już podziękujemy. Niespełniony talent, który swoje żale wylewa na Juve, które rzekomo chciało go kiedyś do siebie ściągnąć, ale jednak "włoski gwiazdor" odmówił, gdyż dyscyplina w szatni Starej Damy była wręcz barierą, której w żaden sposób nie potrafił przeskoczyć. Za 50 lat nikt o nim nie będzie pamiętał, bo kim był podczas swojej kariery piłkarskiej Cassano w porównaniu z Baggio, Totti'm czy Del Piero? No właśnie... był zawodnikiem, który miał swój epizod w Realu, a także podczas Euro 2012 stworzył zabójczy duet z SuperMario. Przy takim duecie inteligentów, IQ włoskiego ataku wówczas nie grzeszyło wysokością. Do czego zmierzam? Fantantonio odczuwa w stosunku do Juve jakiś ogromny żal nie wiadomo dlaczego i w każdej swojej wypowiedzi wypowiada się o Juve z ewidentnym bólem tylnej części ciała, odpowiadającej za pozbywanie się strawionego jedzenia.
Całe to BOOOM na Cassano rozpoczęło się bodajże z tego co dobrze pamiętam po jego podaniu (asyście?) piętką w meczu reprezentacyjnym. Geniusz...