Di Maria: Liga Mistrzów to najlepsze rozgrywki klubowe w jakich zawodnik może brać udział
Były zawodnik Juventusu, Angel Di Maria, wspomniał swój emocjonalny powrót do portugalskiej Benfiki, w przededniu meczu z Interem, w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów:
“Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby zawodnik został tak przyjęty w Portugalii. Miałem ten przywilej. Było wielu fanów wokół stadionu. Benfica jest moim domem w Europie. To tutaj dojrzałem jako piłkarz. Miałem okazję grać z Rui Costą, co znaczy, że jestem stary. Graliśmy razem, a teraz jest moim prezydentem”.
O występie w elitarnych europejskich rozgrywkach powiedział:
“To najlepsze rozgrywki klubowe w jakich zawodnik może brać udział i jakie może wygrać. Miałem szansę je wygrać, to wyjątkowe uczucie. Dziś w wieku 35 lat nadal robię to samo na boisku. Zawsze chcę więcej, jeśli chodzi o bramki czy asysty. Gra w określonych rozgrywkach uczyniła mnie tym kim jestem, a ten klub nauczył mnie, co to znaczy zawsze chcieć zwycięstwa. Jedyne czego chciałem to wrócić i ponownie założyć tę koszulkę, wrócić do bycia szczęśliwym tam, gdzie już byłem.”
Wygląda na to, że Angel Di Maria zapomniał już o Juventusie, który był jedynie przystankiem w jego bogatej piłkarskiej karierze.
Dziwny dopisek pod tym newsem i w ogóle dziwnie ,że jest zamieszczony. Co nas powinny obchodzić wywiady innych zawodników,którzy odeszli i którzy nie poruszają Juventusu w swoich wypowiedziach? Można powiedzieć że o PSG czy Man Utd też zapomniał bo nie powiedział nic o tych klubach.
Ktoś z redakcji JP ma problem i ból pewnej części ciała że Angel odfrunął