Mauro: Juventusowi brakuje lidera. Mówienie o miejscu w czwórce to zasłona dymna
W wywiadzie dla Tuttosport, były gracz Juventusu Massimo Mauro opowiedział, co jego zdaniem musi zrobić Stara Dama, by wygrać Scudetto. Włoch przyznał również, że w drużynie brakuje lidera z prawdziwego zdarzenia, który pociągnąłby drużynę do przodu w trudnych momentach.
“To, czego brakuje tej drużynie Juventusu by walczyć o Scudetto, to prawdziwy lider. Obecnie w drużynie Bianconerich można zauważyć brak w środku pola kogoś, kto w trudnych momentach mógłby poprowadzić drużynę za rękę, wskazując kolegom z drużyny właściwą drogę naprzód. Od czasu odejścia Pirlo w środku pola Juventusu byli i wciąż pozostają bardzo dobrzy zawodnicy, ale nie są to piłkarze o wielkiej międzynarodowej marce” – rozpoczął Mauro.
Jakie więc powinny być cele Starej Damy w tym sezonie? “Wszyscy w Juve, od Johna Elkanna po Maxa Allegriego i Cristiano Giuntolego mówią, że celem jest czwarte miejsce, aby wziąć udział w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Warto zauważyć, że mówienie, że celem jest wejście do Ligi Mistrzów poprzez zajęcie miejsca w pierwszej czwórce nie oznacza, że nie mogą skończyć na pierwszym miejscu. Wydaje mi się, że jest to zabieg komunikacyjny, aby zdjąć z siebie presję, nawet jeśli tak naprawdę robią wszystko, by wygrać i mówią o tym wewnątrz drużyny“.
Co jest potrzebne do wygrania Scudetto? “Ciągłość wyników i większa śmiałość w grze. Juventus do tej pory zdobył sporo punktów, należy to docenić, ale na pierwsze miejsce to wciąż za mało. Drużyna musi mieć większą świadomość swojego potencjału. Aby dużo wygrywać i zająć pierwsze miejsce, potrzebujemy większego wysiłku, aby uwolnić i wykorzystać całą siłę zespołu“.
Każdy naturalny lider musi odejść bo Juve to nie szatnia to korpo.
Dziękujemy Agnelliemu że dzięki temu co zrobił Conte nabrał pewności siebie by najpierw skreślić Alessandro Del Piero potem samego Antonio Conte - prawdziwego architekta sukcesu, który osiągnął Juventus za jego prezesury mimo późniejszego angażu w postaci partacza Allegiergo.
Dodaj do zakusy na superligę i konsekwencje które do dziś ponosimy i masz Juventus w rozkładzie, zupełnie jak małżeństwo tego nieudacznika prezesa, najpierw przysięgi a potem szybki OUT>
Zgadzam się w 100% Pisałem już o tym braku lidera w ubiegłych latach.
W tamtym sezonie pomoc trzymała nam grę. Teraz formacje obrony, ataku grają bardzo dobrze, a pomoc dołuje. Czemu? Rabiot wygląda znacznie gorzej, a Fagioli, Miretti też mocną zawodzą. Loca mocno mi imponuje i z takim mentalem, duchem walki to nie zdziwię się jak za jakiś czas założy opaskę kapitana . Ważna rola w kadrze u Spaletiego też może go mocno zbudować 🙂