Gazzetta: Weah-Cambiaso lekarstwem dla Juve. Więcej dośrodkowań może uleczyć napastników

Gazzetta Weah Cambiaso Lekarstwem Dla Juve Wiecej Dosrodkowan Moze Uleczyc Napastnikow

Dwóch nowych graczy Juventusu ma być receptą na pomoc dla Vlahovicia i spółki, aby poprawić statystyki bramkowe. Tego zdania jest Fabiana Della Valle z La Gazzetta dello Sport. Spadek formy Kosticia i powrót do gry Amerykanina oznaczają, że były zawodnik Bologni może zostać przesunięty na lewą stronę boiska.

Pomocy, skurczył mi się atak. W ciągu ostatnich dwóch i pół miesiąca Juventus pokazał, że w fazie ofensywnej jest mało efektywny. Od początku października napastnicy Starej Damy trafili do siatki jedynie trzy razy: Milik w derbowy starciu z Torino, Vlahović z Interem oraz Chiesa w ostatnim meczu z Genoą. Niewiele, jak na zespół który stara się utrzymać drugie miejsce i poprawić wynik z ubiegłego sezonu, a także jak najdłużej utrzymać się w walce o scudetto. Aby próbować zbliżyć się do Interu, obecnie wyprzedzającego Starą Damę o cztery punkty, trzeba będzie większego wkładu ze strony napastników, w szczególności Federico Chiesy i Dušana Vlahovicia, którzy na początku rozgrywek byli w stanie pociągnąć za sobą drużynę. Więcej dobrych podań oznacza więcej goli – to może nie matematyczne równanie, ale recepta która często działa. Nic więc dziwnego, że Massimiliano Allegri rozważa wprowadzenie powiewu świeżości i młodości jako wsparcia dla ataku: Timothy Weah i Andrea Cambiaso mogliby już w sobotę wrócić do gry na bokach boiska, jeden po prawej, drugi po lewej stronie. Ich celem byłoby zwiększenie liczby dośrodkowań.

Ostatnią bramkę Juventusu po tego typu akcji strzelił w meczu z Napoli Federico Gatti. Olbrzymią rolę odegrał w niej jednak właśnie Cambiaso – wynik 1:0 to zasługa podania z prawej strony byłego zawodnika Bologni, który jednak w całym meczu wracał na stronę lewą. W sobotę Włoch mógłby na stałe przemieścić się na lewą stronę by na prawej zostawić miejsce dla innego letniego nabytku Juve, Weaha. Amerykanin ściągnięty z Lille był de facto jedynym transferem klubu z Turynu (karta zawodnicza Cambiaso należała do Juve już wcześniej). Młodzi piłkarze, obaj urodzeni w 2000 r. (świętują urodziny w podobnym okresie), pełni energii i chęci pokazania się z jak najlepszej strony – tego trzeba teraz Allegriemu, w chwili gdy zespół bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje świeżej krwi i zwycięstwa po remisowym meczu na Marassi. Inaczej ryzykuje straceniem z oczu lidera, który w meczu z Lazio zrobił swoje.

Podczas wczorajszego, otwartego dla publiczności treningu szkoleniowiec wystawił ich razem, także dlatego, że cierpiący z powodu drobnego urazu odniesionego w Genui Kostić pozostał ćwicząc indywidualnie na siłowni. Weah powraca po kontuzji prawego uda (delikatny uraz mięśnia półścięgnistego), w ostatnim meczu zmienił serbskiego skrzydłowego w drugiej połowie. Allegri będzie musiał w nadchodzących dniach ocenić, czy jest już gotowy na występ od pierwszej minuty. Kostić powinien dojść do siebie, ale on także nie jest aktualnie w najlepszej formie i również z tego powodu trener może zdecydować się na zmiany w bocznych sektorach. Cambiaso z kolei został właściwie pewniakiem, także w meczu z Genoą był jednym z najlepszych, i daje z siebie wszystko zarówno na prawej, jak i lewej flance. Sezon zaczęli jako para z Weahem, później razem wylądowali na ławce, by zrobić miejsce dla McKenniego i Kosticia. Obecnie Max może wrócić do początkowego ustawienia, mając nadzieję na więcej decydujących podań do napastników. Spośród Bianconerich, którzy na koncie mają 10 i więcej dośrodkowań, Weah ma najlepszy wynik, jeśli chodzi o skuteczność (36%), Cambiaso jest na trzecim miejscu (29%), zaraz za Chiesą (33%). Kostić dośrodkowywał najwięcej z nich wszystkich (aż 53 razy), ale tylko 14 jego podań trafiło do celu (26%).

Z większej liczby celnych dośrodkowań (musimy pamiętać, że nawet obecnie Juventus jest tu trzeci w ligowej klasyfikacji, mając 28.1% udanych crossów) mogą skorzystać głównie tacy napastnicy, jak Vlahović i Milik. Chiesa, który preferuję grę po ziemi, skorzysta mniej. Allegri dokonał wczoraj zmian również w ustawieniu ataku, wpuszczając razem Serba, Polaka i Włocha – jest zbyt wcześnie, by mówić z przekonaniem, że takie będzie ustawienie na mecz z Frosinone. Z pewnością każdy z nich potrzebuje bramek. Dušan nie trafiał w dwóch ostatnich meczach (z Monzą i Genoą), w międzyczasie przestrzelił jednego karnego, a drugiego oddał Chiesie. Milik ostatniego gola zaliczył 7 października, kiedy strzałem głową po rzucie rożnym zamknął wynik z Torino. Od tamtej pory jedynie raz wystąpił w podstawowym składzie (z Milanem), wchodził też na zmiany, ale nie udało mu się odcisnąć śladu na wynikach.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze