Allegri: Znamy nasze limity, musimy liczyć się z przeciwnikiem. Zasługujemy na punkty, które mamy

Massimiliano Allegri Konferencja Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Po zwycięstwie w meczu Pucharu Włoch Juventus wraca również do wygrywania w Serie A. Bianconeri pokonali na Allianz Fiorentinę 1:0, zdecydował gol Gattiego z pierwszej połowy meczu. Po zakończeniu spotkania Allegri podkreślał: “Każdego dnia pracowaliśmy by się poprawić. Na psychologicznym poziomie było to bardzo ważne, ponieważ od dawna nie zwyciężaliśmy, W pierwszej połowie nie ryzykowaliśmy niczego, w końcówce groził nam remis, ale mieliśmy też 3-4 kontrataki, w których niestety myliliśmy się. Nie mam chłopakom nic do zarzucenia, mimo zaćmienia, które mieliśmy grają w tych rozgrywkach dobrze. Zrobiliśmy dziś ważny krok, zgarnęliśmy trzy punkty i w drugim meczu z rzędu nie straciliśmy bramki“.

Szkoleniowiec Juventusu kontynuował: “Piłka to taki sport, gdzie na boisko wychodzą dwie drużyny w różnych koszulkach, to prosta gra. My także chcielibyśmy grać 90 minut oddając trzydzieści strzałów na bramkę, ale to fantastyka, nigdy tak nie jest, chyba że w snach. Znamy nasze ograniczenia, w tym momencie głównym celem są wyniki. Nie jest łatwo przetrwać 90 minut nie dopuszczając przeciwnika do strzałów, pracujemy jednak by się poprawić i pokazywać lepszą grę. Czasem się to udaje, czasem nie, jednak nie mogę mieć o to pretensji do piłkarzy. Staramy się grać na połowie przeciwnika najwięcej jak to możliwe, ale musimy liczyć się także z przeciwnikiem. Chłopcy świetnie się sprawili w tym meczu. Pracujemy nad wysokim pressingiem i dociskaniem przeciwników, musimy grać lepiej technicznie“.

Allegri dodał: “Ile punktów zawdzięcza drużyna trenerowi na koniec sezonu? Nie wiem ile. Wpływ może mieć trener, może mieć klub. Na tę chwilę mamy 62 punkty i na tyle zasługujemy, pogubiliśmy się w ważnym momencie, ale pamiętajmy że Juve idzie tą drogą z wieloma młodymi piłkarzami. Dzisiaj także mogliśmy lepiej utrzymywać się przy piłce, ale rachunki są takie same gdy robi je trzydziestoletni piłkarz, co gdy robi je osiemnastolatek. To dość podstawowe koncepcje. Trenuję tych wyjątkowych chłopców, razem celujemy w awans do Champions i musimy spokojnie pracować na osiągnięcie tych założeń“.

Następnie szkoleniowiec skupił się na przebiegu sezonu i postawie Federico Chiesy: “Zgubienie dystansu do Interu było dla nas ciosem, być może wcześniej zdobyliśmy zbyt wiele punktów, a potem mało… Musimy nad tym pracować, jednak w ostatnich dwóch meczach chłopcy osiągnęli dwa piękne zwycięstwa. Chiesa? Federico grał dziś bardzo dobrze, ale nie czuł się najlepiej i grał odczuwając ból w udzie. W pierwszej połowie nasi napastnicy spisywali się świetnie. Dużo biegaliśmy, wywieraliśmy presję na rywalu. Mogliśmy podwyższyć wynik, bo stworzyliśmy wiele korzystnych sytuacji, ale nie udało się, choć spożytkowaliśmy mnóstwo energii. W drugiej części meczu nie udawało się nam taka gra, więc naturalne, że Fiorentina to wykorzystała. W fazie obronnej dopuściliśmy do 2-3 groźnych sytuacji, w ofensywie powinniśmy byli lepiej przeprowadzać kontry“.

Jak wyglądają nastroje w drużynie? “Kiedy grasz z takim duchem, jak dziś, los jest po twojej stronie. W takich momentach może brakować sił, to naturalne. Fiorentina świetnie rozgrywała piłkę i przesunęliśmy się bardzo nisko. Brakuje nam jeszcze sporo punktów, dzisiejsze zwycięstwo było ważne, oddaliliśmy się odrobinę od ścigających nas zespołów. Posuwamy się do przodu małymi kroczkami, musimy dojść nimi do celu. Mamy piłkarzy, którzy dają z siebie naprawdę dużo. Szczęsny zaliczył fenomenalną paradę. Rabiot zagrał dwa świetne mecze. Także Danilo zagrał dziś wyśmienicie. Kostić w drugiej części meczu przygasł, ale drużyna zachowała się właściwie. Napastnicy pracowali bardzo dobrze. Mamy przed sobą ważny cel, jakim jest awans do Ligi Mistrzów“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Arkadio
24 dni temu

O ile Allegri zawsze w komentarzach gadał odwrotne rzeczy, jak np wygrywaliśmy to nie siał hurraoptymizmu i wtedy prędzej ganił zawodników że muszą grać lepiej niż kiedy przegrywamy mecze.. To na litość boską, z tygodnia na tydzień coraz ciężej się tego słucha panie Allegri. Jest różnica między ściąganiem presji z zawodników a gadaniem kocopolow..
"Kiedy grasz z duchem takim jak dziś?" Serio 😀 pierwsze 30 min było naprawdę dobre, a potem to już każdy wie.. Druga połowa 16 procent posiadania piłki no duch walki normalnie xD
"My także chcielibyśmy grać oddając w 90min 30 strzałów na bramkę " otóż nie .. w tym tkwi problem , że to nie jest to że chcemy tylko nam nie wychodzi, problem w tym że my nie chcemy tylko cofamy się od pół roku w ten sam sposób, to o jakiej chęci oddawania strzałów on gada.
Pogubił się całkowicie Max.

Don Mati
24 dni temu

A ja myślałem jak to co niektórzy pisali 10 kolejek temu że Bijemy się o Mistrza!!
Przedłużmy kontrakt z Maxem.

Pepe_Antmar
24 dni temu

Oddawanie 30 strzałów w meczu to fantastyka? Jak zespół jest nastawiony ofensywnie i w większości meczów utrzymuje tendencje 10-20 strzałów, to i te z 30toma się trafiają...

Z taką mentalnością, to coraz mniej mnie dziwi narzucane styl przez maestro...

ZimolJUVEglory
24 dni temu

TRAGEDIA !!! Jak on zostanie na przyszły sezon to ja zamiast Juve zacznę oglądać Mode na sukces.....

misiekjt
25 dni temu

8/9 meczów do końca... Jeszcze chwila, jeszcze momencik i koniec z czytaniem tych wypocin trenera, oby!