Giuntoli o Allegrim i budżecie Juventusu
Jeszcze przed meczem z Cagliari (2:2) wywiadu udzielił Cristiano Giuntoli. Dyrektor rozmawiał z reporterami stacji Sky i został zapytany o kondycję sportową i finansową klubu oraz przyszłość trenera Allegriego:
„Nie patrzymy za siebie. Zrobimy wszystko, co możemy, by zrealizować cel, jaki wyznaczyliśmy sobie na początku sezonu. Chcemy to zrobić jak najszybciej. Bardzo cieszymy się, że liga włoska otrzymała kolejne miejsce w Lidze Mistrzów”.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z trenera, wykonuje z chłopakami świetną pracę. Na koniec sezonu będziemy wiedzieli, na czym stoimy i zaplanujemy kolejne kroki. Allegri ma ważny kontrakt, a my skupiamy się na tym, co mamy jeszcze do zrobienia na boisku. Gdy będzie już jasne, w jakich rozgrywkach zagramy w przyszłym roku, ułożymy budżet. Nie jest łatwo sprawić, by wszystko było tam w równowadze. Spokój w księgach i zapewnienie jakościowych wzmocnień to trudna kombinacja. Dochodzenie do stabilności budżetowej to proces, ale jesteśmy Juventusem i damy z siebie wszystko” – podkreślił 52-latek.
Do końca obecnych zmagań ligowych we Włoszech Juventusowi pozostało do rozegrania pięć spotkań.
Jeśli faktycznie padło pytanie o Allegriego, to nie bardzo wiem co pytający chciał usłyszeć??? Bo chyba nie spodziewał się odpowiedzi typu "Allegri to parodysta i już skrobiemy wypowiedzenie na czerwiec".
Cieszy mnie, że zarząd myśli odpowiedzialnie, długoterminowo i rozsądnie.
Można narzekać, można jako kibic chcieć więcej, ale trzeba umieć docenić też, to co robi trener z taką młodą i mało doświadczona kadrą.
Kiedyś byli prawdziwi liderzy w wieku np 30 czy 35 lat z olbrzymim doświadczeniem, jakością, a teraz biegają chłopaki, co dopiero uczą się .
Dać mu rok i po nim surowiej ocenić, bo od dawna wiadomo, że to sezon przejściowy i wyciąganie po nim poważnych wniosków, to trochę jak po jakimś meczu o pietruszkę towarzyskim.
Mnie mega jara tylu młodych, a nawet wręcz dzieci, bo odkąd kibicuje, to najmłodszy skład, a zawszeprawie bazowano na oldboyach
FJ!
Są dwie opcje:
A) Żartuje sobie
B) Kret z Napoli chce pogrążyć Juve w jeszcze większą przepaść
Patrząc na transfery Weah, Alcaraz, Djalo coraz bardziej sie obawiam, że to kret jest.
Zwolnij tego błazna, albo podaj się sam do dymisji.