Strona główna » Aktualności » Wojciech Szczęsny i odrzucenie kontraktu
Wojciech Szczęsny i odrzucenie kontraktu
fot. @ juventusfc / twitter.com
Kilkadziesiąt godzin temu we Włoszech za sprawą portalu tuttomercatoweb, wypłynęła informacja jakoby Wojciech Szczęsny odrzucił propozycję Juventusu o przedłużeniu umowy i planował odejście z turyńskiego klubu już latem 2024 roku. Zbierzmy zatem w całość informacje napływające z Półwyspu Apenińskiego związane z polskim golkiperem.
Jeszcze w 2023 roku, posiłkując się włoskimi źródłami informowaliśmy o chęci cięcia kosztów przez Starą Damę polegającą na próbie obniżenia kontraktów zawodników zarabiających zbyt dużo jak na nową politykę płacową Bianonerich oraz ewentualnej sprzedaży niektórych z tych piłkarzy. Wojciech Szczęsny jest obecnie na drugim miejscu na liście płac inkasując około 6-6,5 mln euro netto za sezon gry. Nad nim jest tylko Dusan Vlahović, a tuż pod Wojtkiem widnieje nazwisko Alexa Sandro, który odejdzie latem z Juventusu po wygaśnięciu kontraktu. Przypominamy, że obecny kontrakt Szczęsnego wygasa latem 2025 roku.
Opierając się na informacjach od tuttomercatoweb Wojciech Szczęsny najprawdopodobniej odrzucił propozycję Starej Damy polegającej na przedłużeniu kontraktu o rok z pensją gwarantującą 4 mln euro. Zatem Juventus tym samym zaproponował polskiemu golkiperowi podwyżkę, ale rozłożoną w czasie, natomiast od początku nowej polityki płacowej, nie było żadnych informacji z Włoch o chęci dłuższej współpracy z wiekowym już bramkarzem na warunkach choćby zbliżonych do obecnych. Co więcej, Polak wielokrotnie przyznawał w wywiadach, że nie chciałby prowadzić tak długiej kariery jak choćby Gianluigi Buffon i zamierza wcześniej zawiesić rękawice na kołku.
Wobec tego, Stara Dama „zagęściła ruchy” w sprawie możliwości sprowadzenia golkipera Monzy – Michele Di Gregorio. 26-latek zbiera świetne recenzje w klubie z Lombardii i byłby wzmocnieniem Juventusu na „aktualną kieszeń” turyńskiego giganta. Obecnie Włoch znajduje się na drugim miejscu w skutecznych interwencjach wśród wszystkich golkiperów Serie A (99 interwencji), notując przy tym najmniej minut na murawie z najlepszej dziesiątki ligi włoskiej (via squawka).
Polskie media już zdążyły odsądzić od czci i wiary wszystkich związanych z Juventusem grzejąc temat „skandalu” i „porażki Juventusu” spowodowanej odrzuceniem propozycji Starej Damy. Na dodatek dorzucając wiele niepotwierdzonych plotek o sprzedaży Polaka. Żadne szanowane włoskie źródło nie potwierdziło tych informacji.
Z kolei dziennikarz włoskiego Tuttosport, Nicolo Schira informował, że to nie Wojciech Szczęsny, aby zrobić miejsce dla Di Gregorio najprawdopodobniej opuści Juventus a rezerwowy Mattia Perin. Przy próbie sprzedaży Włocha Juventus może liczyć na rozsądny zastrzyk gotówki lub spróbować włączyć go częściowo w rozliczenie z Monzą, która jest zainteresowana jego usługami, o czym informował portal IlBianconero. 31-letni bramkarz Starej Damy nie może liczyć na bycie „jedynką” w bramce zarówno obecnego klubu, ani nawet na powołanie do Squadra Azzurra, w której wystąpił jedynie dwukrotnie.
Polak miałby pełnić rolę podobną jaką dawniej pełnił Buffon, gdy Szczęsny przychodził do Juventusu, czyli swego rodzaju doświadczonego mentora i dopiero w następnym sezonie obaj bramkarze zamieniliby się miejscami w hierarchii.