Juventus pracuje nad kolejnymi przedłużeniami kontraktów
Po udanych negocjacjach nad nowymi kontraktami z Bremerem, Gattim, Fagiolim i Locatellim, wierchuszka Juventusu, w osobach Giovanniego Manny i Cristiano Giuntolego, dalej pracuje nad kolejnymi umowami.
Dziennikarze Tuttosport oczekują, że następnym zawodnikiem, z którym uda się sfinalizować umowę będzie Moise Kean. Napastnik Juventusu ma za sobą niezły początek sezonu, który mógłby być lepszy, gdyby nie VAR i anulowane bramki. Obecna umowa z Włochem wygasa w 2025 roku, a ostatnie spotkania między agentem piłkarza, a Juventusem, przyniosły efekt w postaci chęci prolongaty umowy do 2027 lub 2028 roku. Przedłużenie kontraktu pozwoli na większą amortyzację transferu, który kosztował Juventus nawet 38 mln euro.
Kolejnym piłkarzem, z którym Juventus zamierza renegocjować kontrakt będzie Wojciech Szczęsny. Polski golkiper również ma umowę, która wygaśnie w czerwcu 2025 roku, obecnie gwarantująca mu zarobki w wysokości 6,5 mln euro netto. Z tego powodu Juventus będzie chciał przedłużyć kontrakt z bramkarzem do 2026 roku oraz zaproponować obniżenie pensji na poziom 4,5-5 mln euro. Rozmowy z otoczeniem piłkarza spodziewane są w marcu.
Do 2026 roku kontrakt obowiązuje również Daniele Ruganiego. Oczekuje się, że włoski obrońca przedłuży umowę ze Starą Damą i zgodzi się na obniżkę zarobków (obecnie 3 mln euro), co jest wysoką kwotą, w przypadku statusu jedynie rezerwowego obrońcy.
Wciąż otwartą kwestią pozostają kontrakty Vlahovicia, Chiesy oraz Rabiota.
Dla mnie, to nie jest dobry pomysł. Zejdziemy z amortyzacji, a gdy nie uda się nikomu go sprzedać, dopłacimy znacznie więcej za: wyższą pensję dotychczasowego okresu kontraktu i dłuższy pobyt.
Jeśli się poprawił w stosunku do poprzedniego sezonu zakładam, że zechce chociaż trochę wyższych pieniędzy.