Juventus 2-1 Milan
Juventus odwraca losy starcia z Milanem! Bianconeri schodzili na przerwę przy wyniku 0:1, ale po przerwie Pepe Reinę pokonali Paulo Dybala i niesamowity Moise Kean.
Jeszcze przed upływem dwóch minut gry świetną szansę miał Piątek, który nie potrafił celnie uderzyć głową po dośrodkowaniu Suso. Następnie na boisku zapanował chaos – przez jakiś czas żadna ze stron nie potrafiła przejąć kontroli nad przebiegiem gry ani stworzyć sobie klarownej sytuacji. W 9. minucie Can upadł na murawę po starciu z Bakayoko – niemiecki pomocnik został opatrzony przez medyków i wróćił do gry, ale kilkanaście minut później ostatecznie opuścił boisko, ustępując miejsca Khedirze. W 37. minucie arbiter długo oglądał w systemie VAR powtórki zagrania Alexa Sandro, który przy wślizgu we własnym polu karnym odbił piłkę ręką – ostatecznie Milan nie dostał jednak rzutu karnego. Rossoneri wyszli na prowadzenie 2 minuty później – Bakayoko zgrał piłkę do Krzysztofa Piątka przy fatalnej próbie rozegrania Bonucciego, a polski napastnik bez problemu skierował futbolówkę do bramki strzeżonej przez Szczęsnego. Juventus obudził się dopiero w doliczonym czasie gry – najpierw Pepe Reina popisał się świetną interwencją po uderzeniu Mandżukicia przewrotką, potem obronił dwa uderzenia Dybali.
Po przerwie Bianconeri nadal nie potrafili na dłużej przejąć inicjatywy i w pierwszych minutach drugiej połowy to Milan wyglądał groźniej. W 59. minucie Paulo Dybala dobrze opanował piłkę w polu karnym rywala i został bezpardonowo sfaulowany przez Musacchio, a arbiter bez wahania wskazał na rzut karny. Do stojącej piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym uderzeniem w środek bramki wyrównał wynik spotkania. Tuż po bramce Allegri wprowadził Pjanicia w miejsce Spinazzoli, a kilka minut później Kean zmienił Dybalę. Rossoneri atakowali – niecelnie strzelali Borini i Calhanoglu, którego uderzenie z rzutu wolnego minęło słupek o centymetry. Bianconeri odpowiedzieli atakami – najpierw dogranie Mandżukicia wzdłuż bramki zablokował Musacchio, następnie niecelne uderzenie głową oddał Alex Sandro. W 84. minucie Juventus wyszedł na prowdzenie – błąd w rozegraniu popełnił Calabria, Pjanić przejął piłkę i podał do wychodzącego na dobrą pozycję Moise Keana. 19-latek przyjął piłkęi i precyzyjnym uderzeniem prawą nogą pokonał Reinę. Ostatnie minuty gry upłynęły na dramatycznych atakach Milanu oraz przepychankach między piłkarzami obu ekip – wynik nie uległ już zmianie.
Juventus przez większość tego spotkania wyglądał, jakby myślami był już przy środowym starciu z Ajaxem. Piłkarska jakość Bianconerich sprawiła jednak, że ambitnie walczący Milan musiał po raz kolejny zejść z murawy Allianz Stadium w roli przegranego. Podopieczni Allegriego podczas przygotowań do wyprawy do Amsterdamu przyglądać się będą jutro starciu Napoli z Genoą, w którym wygrana Rossoblu rozstrzygnąć może o losach tytułu mistrzowskiego.
Juventus – Milan 2:1 (0:1)
60′ Dybala (rzut karny), 84′ Kean (asysta Pjanić) – 39′ Piątek (asysta Bakayoko)
Juventus (3-4-1-2): Szczęsny – De Sciglio, Bonucci, Rugani – Spinazzola (61′ Pjanić), Can (25′ Khedira), Bentancur, Alex Sandro – Bernardeschi – Dybala (66′ Kean), Mandżukić
Ławka: Del Favero, Pinsoglio, Cancelo, Chiellini, Matuidi, Nicolussi
Milan (4-3-3): Reina – Calabria (85′ Cutrone), Musacchio, Romagnoli, Rodriguez – Kessie, Bakayoko, Calhanoglu – Suso (76′ Castillejo), Piątek, Borini
Ławka: Donnaruma, Soncin, Abate, Bertolacci, Biglia, Caldara, Laxalt, Mauri, Strinić, Zapata
Żółte kartki: 41′ Bernardeschi, 86′ Mandżukić – 59′ Musacchio, 77′ Calhanoglu
Zobacz także
Temat meczowy na forum
Sprawdź, gdzie kibice oglądają mecz
Terminarz Serie A
Terminarz Juventusu