Strona główna » Aktualności » Di Marzio wymienia cele transferowe Juve
Di Marzio wymienia cele transferowe Juve
Po porażce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i zbliżającym się zwycięstwie w Serie A Juventus już myśli o przyszłości, aby wzmocnić skład i ponowić walkę o zwycięstwo w tych rozgrywkach. Dziennikarz Gianluca Di Marzio przeanalizował, jakie mogą być cele bianconerich na letnie okienko transferowe.
Począwszy od obrony, z którą żegna się Andrea Barzagli, po tym jak po meczu ze Spal ogłosił, że kończy swoją karierę piłkarską. Marzeniami są Raphael Varane i Matthijs De Ligt, ale będzie ciężko ich pozyskać. Holenderski gigant wydaje się być przeznaczony dla Barcelony. Kataloński klub ma już porozumienie z Ajaxem, ale nadal rozmawia z jego agentem Mino Raiolą. Wszystko wskazuje na to, że jednak piłkarz wyląduje w Katalonii. Dwa nazwiska, które z wielką uwagą śledzi Juve to Ruben Dias z Benfiki i Kostas Manolas (na zdjęciu), który według Fabio Paraticiego jest gotowym zawodnikiem do pierwszego składu Juve. Jerome Boateng został zaproponowany Juve, ale klub nie jest przekonany. Inną piłkarzem może być Samuel Umtiti, ale zarząd boi się o stan zdrowia obrońcy i jego problem z kolanem. Natomiast Cristian Romero z Genoi jest już „zarezerwowany” i ma dołączyć do zespołu razem z Aaronem Ramseyem.
W środku pola Juve będzie szukał wysokiej jakości graczy zdolnych podnieść poziom techniczny tej formacji. Aaron Ramsey przyjdzie za darmo z Arsenalu. Bianconeri pracują nad Tanguyem Ndombele z Lyonu. Klub nadal marzy o powrocie Paula Pogby do Turynu i na tym pozostanie. Trudno będzie go wyrwać go z United, jeśli dodamy, że jest to cel Zidane’a i Realu Madryt. Paratici miałby z Madrytu pozyskać Isco, bo ten może mieć problem z grą przy nowych zawodnikach Realu. Jeśli chodzi o atak to Paulo Dybala miałby zostać sprzedany wraz z Douglasem Costą, który jest zbyt często kontuzjowany. Klub ocenia także jego zachowanie poza boiskowe. Juventus chciałby za to pozyskać Joao Felixa, talent Benfiki, który rozgrywa świetny sezon. Do klubu miałby przyjść także Federico Chiesa.