Tydzień prawdy


Już jutro rozpoczyna się dla Juventusu tydzień prawdy. Bo jakże inaczej można nazwać osiem dni, które zadecydują czy Stara Dama nadal będzie miała okazję w tym sezonie zdobyć “cokolwiek”. Wszyscy dookoła wiedzą i zdają sobie sprawę, że gra podopiecznych Marcello Lippiego nie jest olśniewająca. Żadna formacja nie gra na najwyższych obrotach i jeśli Marcello niczego nie wykombinował to już niczego w ciągu tych dwóch dni nie zmieni.

Sobotni mecz z Brescią mimo, że nie grało paru podstawowych piłkarzy pokazał, że bez wątpienia Juventus odstaje w tym sezonie Milanowi czy Romie. Te słowa mogą brzmieć niczym herezja, ale taka jest prawda. Rossoneri praktycznie nie mają problemów z pokonywaniem kolejnych drużyn, a jeśli mają to pomaga im szczęście. Nie zwalnia tempa także Roma, która praktycznie każdego przeciwnika pozostawia na polu z paroma bramkami w siatce. Juventus z tej trójki gra najgorzej i jeśli chce nadal liczyć się musi najbliższe trzy mecze wygrać.

Rozpocznie rewanżem z Deportivo. Mecz decydujący o awansie do 1/4 finału Ligi Mistrzów. Mimo, że Hiszpanie przegrali mecz ligowy aż 0-3 nie może to o niczym świadczyć. Deportivo zdaje sobie sprawę, że Juventus czy ma dołek czy gra olśniewająco – zawsze jest drużyną groźną. Zdają sobie z tego także sprawę kibice, których wiara w sukces jest w tym sezonie większa niż umiejętności prezentowane przez formację defensywną Bianconerich. A w tym meczu właśnie ta linia musi zagrać na najwyższych obrotach. Jakikolwiek błąd czy to Thurama czy Legrottaglie może skończyć się tragicznie. Bo czy Juventus jest w stanie strzelić u siebie aż trzy bramki? Na wejściu wystarczą dwie ale i o to będzie trudno, bo Deportivo na pewno nie będzie bronić jednobramkowej przewagi z pierwszego meczu.

Parę dni później arcyważny mecz wręcz o 9 punktów z Milanem w Serie A. Juventu będzie miał przewagę własnego boiska i zarówno dla Bianconerich i dla Rossonerich remis nie wchodzi w rachubę. Jeśli Juventus przegra to Scudetto bardzo się oddali, wręcz zniknie z horyzontu.

No a w następną środę pierwszy mecz w finale Pucharu Włoch. Przeciwnikiem jest Lazio. I wbrew pozorom i pozycji w tabeli nie można tej ekipy lekceważyć, wogóle to słowo powinno zniknąć ze słownika Juventusu raz na zawsze (to taka dygresja do paru ostatnich występów a zwłaszcza pierwszej połowy z Brescią w ostatnią sobotę). Lazio niedawno sprawiło wiele kłopotów Milanowi i tylko brak szczęścia spowodował, że nie zdobyli punktów.

Zatem przed Juve tytułowy “tydzień prawdy” – po którym będziemy wiedzieć wszystko lub nadal toczyć będzie się gra o europejskie i krajowe szczyty. Jako kibice oczywiście wierzymy w naszych idoli. I ta wiara nie może umrzeć dopóki nie zabrzmi ostatni gwizdek sędziego. Życzę Wam wielu emocji w najbliższych dniach i obyśmy po tym “tygodniu prawdy” nadal mieli wielkie nadzieje na trofea.

Autor: Martin

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: