Lucescu: Barca i Juve w 1/8 finału

Mircea Lucescu, trener Dynama Kijów udzielił ostatnio wywiadu w audycji Radio Anch’io Sport na falach radia RAI. Rumuński szkoleniowiec nie ma złudzeń, co do tego, kto jest faworytem w ich grupie w Champions League.

“Mamy za sobą ciężki okres, gdy przez pięć lat nie pojawialiśmy się w Lidze Mistrzów i mieliśmy duże problemy finansowe. Stworzyliśmy drużynę złożoną z piłkarzy, którzy występowali w naszych młodzieżowych zespołach, zakwalifikowaliśmy się do fazy grupowej, ale nasza drużyna dopiero się formuje. Juventus wygrał zasłużenie, miał więcej jakości i potrafił w kluczowych momentach strzelać bramki. Bianconeri i Barcelona moim zdaniem bez problemu wyjdą z grupy. Ja postaram się przywrócić Dynamo miejsce, na które zasługuje“.

Lucescu po przyjęciu propozycji Dynama szybko podał się do dymisji ze względu na sprzeciw kibiców. Potem jednak wrócił na stanowisko: “Podałem się do dymisji ponieważ skoro nie zostałem zaakceptowany, to nie chciałem siedzieć na tej ławce. Nie ze względu na pieniądze, ale na moje życie. Mogę jeszcze dużo w piłce zrobić. Prezydent klubu zadzwonił do mnie, by mi pomóc, ale nie wiedziałem, że kibice będą przeciw mnie. W tym momencie chciałem odejść, ale zostałem ponownie powołany i wróciłem. Wygraliśmy Superpuchar, zakwalifikowaliśmy się do fazy grupowej LM, wygrywając po drodze ważne mecze. Na razie jednak nie jesteśmy na poziomie, który pozwalałby nam na konkurowanie z najlepszymi“.

Jak koronawirus i mecze bez publiczności zmieniają piłkę? “W meczu z Juventusem wspierali nas kibice, jednak w przyszłości ich nie będzie. Gra z i bez publiczności to dwie różne sprawy, nie ma tego samego rytmu. Piłkarze potrzebują kibiców, aplauzu, atmosfery. Bez tego jest źle i ciężko“.

Czy kryzys w zespole Barcelony może sprawić, że z grupy wyjdzie ktoś inny niż faworyci? “Nie wierzę w takie niespodzianki. Juventus to wielka drużyna, a Barcelona nawet w kryzysie jest silniejsza od nas i od Ferencvaros. Blaugrana w rozgrywkach europejskich to inny zespół. Choć oczywiście, Covid może zdecydować o wynikach przy zielonym stoliku“.