Czy Dybala to przyszły kapitan Juve?
Cytując za Andreą Agnellim, zarząd Juventusu jest nadal przekonany o wielkiej jakości Paulo Dybali, a ich wiara w jego talent i umiejętności jest niezachwiana. Postrzegają Paulo jako lidera drużyny i przyszłego kapitana Bianconerich, czego dowodem miało być przyznanie mu jakże prestiżowego (choć na przestrzeni lat jednak tracącego nieco na estymie) numeru 10.
Czy słusznie?
Zapraszamy do lektury felietonu Marcina Szydłowskiego, który po raz kolejny podzielił się swoimi refleksjami na facebookowej Grupie JuvePoland: Polscy Kibice Juventusu . Cały tekst znajdziecie TUTAJ!
Zachęcamy do lektury, dyskusji i regularnego odwiedzania działu ARTYKUŁY.
Fajnie napisane i z wieloma rzeczami się zgadzam. Niech Dybala zajmie się grą i nie ma sensu nakładać dodatkowej presji i zadań dla niego ! To nasza 10 i nasz diamencik i już nie mogę doczekać się, gdy znów będzie czarował swoją grą 😉
W 200 % się zgadzam. Identycznie napisalem pod jednym z postów na FB dotyczącym Dybali i przedłużenia kontraktu. To jest cały czas Pawełek, dopóki nie stanie się Pawłem nie będzie brany pod uwagę jako jeden z najlepszych. Sympatyczny chlopaczek z mnóstwem problemów. Coraz częściej się zastanawiam czy darzę to taka sympatia za umiejętności czy może już bardziej że współczucia i nadzieii na przyszłość....
Moim zdaniem, de Ligt to przyszły kapitan Juve.
Obawiam się, że Dybali głowa nie dojeżdża za umiejętnościami