“Posadzenie Szczęsnego na ławkę będzie bez sensu”

Występy Wojciecha Szczęsnego są często komentowane na początku sezonu. Niestety, wynika to głównie z błędów, które popełnia Polak. O opinię na temat 31-latka zostali poproszeni byli włoscy bramkarze.

Stefano Tacconi: “Ta forma Szczęsnego to tylko słabszy moment. To może się przydarzyć każdemu i mnie też przytrafiło się w jednym sezonie w Juventusie z Maifredim na ławce trenerskiej. Czasami, gdy drużyna jeszcze nie weszła w sezon, wpływa to również na bramkarza. Ponadto, wielu zawodników gra cały czas co trzy dni. Rozgrywki ligowe, przerwa reprezentacyjna, podróże: być może we wrześniu, a tym bardziej jeszcze po mistrzostwach Europy, nie jesteś jeszcze w najlepszej formie. Ale nie zapominajmy, że Szczęsny to doświadczony reprezentant kraju, który nie można skreślać z czołówki. Allegri na pewno będzie miał rację w dalszym stawianiu na niego”.

Gianluca Pagliuca: “Posadzenie Szczęsnego na ławce po tych błędach przyniosłoby efekt przeciwny do zamierzonego. Poza odpoczynkiem czułby się jeszcze bardziej winny. To nie przypadek, że Allegri od razu obronił go po meczu w Neapolu, mówiąc, że w Lidze Mistrzów znów będzie jego kolej. Moje uczucia? Szczęsny przeżywa słabszy moment, ale takie rzeczy mogą się zdarzyć. Jego błędy wywołują reakcję mediów, ponieważ jest bardzo dobrym bramkarzem, który w ostatnich latach pokazał, że potrafi zachować ciągłość”.

Giovanni Galli: “Są chwile, kiedy nawet jeśli bramkarz czuje się pewnie, traci bramki, które wpływają na wynik i wszystko jest wyolbrzymione. To powiedziawszy, dyskusję na temat Szczęsnego nie mają sensu. Przy pierwszej bramce z Napoli popełnił błąd techniczny, ale wybór obrony strzału w ten sposób wynikał z siły uderzenia. Wtedy, oczywiście, gdyby wybił to na rzut rożny, nic by się nie wydarzyło. Allegri robi dobrze, stając w jego obronie: sadzanie na ławce sprawi, że Szczęsny będzie dalej myślał o błędach, a mecz w Lidze Mistrzów pozwoli mu za to szybko odzyskać siły”.

źródło: www.tuttosport.com