Conte widziany w Turynie, część kibiców wciąż liczy na powrót

Z powodu przerwy w rozgrywkach ligowych Antonio Conte zjawił się w Turynie, gdzie wciąż ma dom. Paparazzi przyłapali trenera, gdy jadł w jednej ze swoich ulubionych restauracji. Tuttosport informuje, że natomiast wywołało to emocje wśród kibiców Juventusu.
Część tifosich wyraziło za pomocą Instagrama poparcie dla powrotu Conte na ławkę trenerską Bianconerich. Patrząc na sytuację wspomnianego szkoleniowca oraz pozycję Massimiliano Allegriego, marzenia kibiców nie są bezpodstawne.
Kontrakt Conte z Tottenhamem wygasa wraz z końcem sezonu, a obecnie w rozmowach z londyńskim klubem panuje impas. Chociaż Allegri w ostatnich meczach odniósł serię zwycięstw, to Tuttosport pisało już o tym, że jego przyszłość w Turynie pozostaje niejasna.
Już raz byliśmy świadkami, gdy wspomniani trenerzy zmienili się na stanowisku trenera Juve. Wraz z końcem sezonu 2013/2014 Conte pożegnał się z klubem po trzyletniej współpracy, a Allegri rozpoczął wówczas pierwszą przygodę ze Starą Damą, która trwała do 2019 r.
Ciekawe że ludzie nazywający Allegriego betonem chcą powrotu Conte. Jak widać nie mają pojęcia o czym mówią, już nie pierwszy raz.
Zamienił stryjek .......
Przypominam tylko, że Conte odchodził obrażony, bo klub nie chciał sprowadzać zawodników, których sobie życzył. Szansa, że w obecnej sytuacji będzie inaczej jest nikła. Raczej trzeba się spodziewać, że w kilku kolejnych latach klub nie będzie dysponował budżetem na topowych piłkarzy i raczej będzie się bił o podium Serie A (a do tego wystarczy Allegri).
Obym się mylił, ale...
Nawet jeśli Allegri ugra scudetto to ta zamiana powinna być absolutnym priorytetem.
Główna, nieogolona, odrealniona przeszkoda odeszła, można wierzyć.
Powrót Conte uważam za bardzo dobry prognostyk na nadchodzące lata dla Juventusu.
Przeciwnicy powrotu Conte mają przeświadczenie, że to co było już drugi raz nie zadziała. Co więcej nie przeszkadza to im w byciu zwolennikami Allegriego co jest dla mnie totalnym fikołkiem w rozumowaniu typowym dla zbłądzonych dusz.
Jedynymi ludźmi którzy mogą mieć muchy w nosie to Interowcy gdyż oni już uważają Antka za swojego.
Marzy mi się zagraniczny trener, Zidane, Enrique może Loew?
ahh jakie to włoskie, takie bezpieczne i pewne; zero ryzyka, komfort zachowany, dzwońmy po Antonio; a jak nie Antonio to Lippi, a na dyrektora? Moggi! w końcu kto nam sprowadził Nedveda, Thurama i Buffona za Zizou w 2001? Może i świat poszedł do przodu, a Lucek ma 100 lat, ale kibice go kochają, raz mu się udało - to musi się udać i teraz! to nie jest tak wcale, że to co się w pewnym momencie historii, z konkretną… Czytaj więcej »
Dajcie spokój z tum Conte , może i Scudetto byśmy wygrywali znowu , ale w Europie sobie nie radzi
Nadal uważam, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. To, że Nasz prezes podał się do dymisji, wcale nie musi oznaczać, że nie podejmuje już żadnych decyzji i że nie będzie miał możliwości decydować chodź by o takich sprawach jak wybór trenera, a nadal faworytem ustępującej władzy pozostaje zapewne Allegri