Strona główna » Aktualności » Allegri po wygranym 2-0 meczu z Arsenalem
Allegri po wygranym 2-0 meczu z Arsenalem
Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Juventus pomimo niezbyt dobrej gry, wygrał towarzyskie spotkanie z Arsenalem 2-0 na Emirates Stadium po obu samobójczych trafieniach gospodarzy. Massimiliano Allegri podał aktualizacje dotyczące urazów Federico Chiesy, Paula Pogby i Leonardo Bonucciego podczas pomeczowego wywiadu oraz wypowiedział się na temat przyszłości klubu.
“To był trudny mecz, oni są technicznie uzdolnioną drużyną, a my mieliśmy dużo młodych graczy, jednak zagraliśmy dobrze w defensywie. To była walka o stworzenie szans i mogliśmy zrobić to lepiej, ale zawsze jest przyjemnie wygrać, zwłaszcza na tym stadionie” – powiedział Allegri dla Sky Sport Italia.
Podczas towarzyskiego spotkania w składzie Juve zabrakło kontuzjowanych zawodników, takich jak Pogba, Chiesa, Cuadrado i Bonucci. Oto co na temat stanu ich zdrowia powiedział trener:
“Chiesa miał problem z mięśniami, ale to normalne przy zwiększaniu intensywności po tak długiej przerwie od kontuzji i woleliśmy nie ryzykować. Będzie gotowy na 27 grudnia. Paul wciąż nie był konsekwentny w treningach, więc nie mogę powiedzieć, kiedy wróci. Taka jest prawda i ważne jest, by to powiedzieć. W przeciwnym razie każdego dnia będziemy dostawać te pytania o to, jak przebiega rekonwalescencja Pogby. On jeszcze nie zaczął biegać na treningach. Bonucci nie wypadnie na długo, Juan Cuadrado będzie dostępny dopiero po meczu z Cremonese, a Mattia De Sciglio powinien wrócić od 27 grudnia. Wtedy też dojdą Danilo i Alex Sandro, natomiast Rabiot i Argentyńczycy będą mieli jeszcze kilka dni na odpoczynek, gdyż obecnie czekają na finał Mistrzostw Świata”.
To było trudne kilka tygodni dla Juventusu, przede wszystkim poza boiskiem, gdzie cały zarząd podał się do dymisji, a w sprawie ich finansów trwają dochodzenia prowadzone przez prokuratora z Turynu, FIGC i UEFA:
“Aspekt sportowy nigdy się nie zmienił, więc musimy po prostu skupić się na treningach i wygrywaniu meczów” – zapewnił Allegri. “Reszta zależy od klubu, jak zawsze. Juventus jest jednym z najważniejszych klubów na świecie, jest tu 120 lat historii i to będzie trwało”.
Trener został zapytany, czy powinien zachowywać się jak psycholog dla drużyny w tych trudnych czasach:
“Oczywiście, że nie. To smutne, że prezydenta już nie ma, bo darzę go wielką sympatią, ale jedyne co to robi, to nakłada na nasze barki większą odpowiedzialność i potrzebujemy jeszcze więcej wysiłku, aby wygrywać mecze”.
Ostatnie 24 godziny były druzgocące dla świata Calcio, ponieważ odszedł Sinisa Mihajlovic, a następnie dziennikarz Mario Sconcerti:
„Myślę teraz o obu, o Mihajloviciu oraz Sconcertim. Naprawdę brak mi słów, przesyłam słowa wsparcia dla obu rodzin”.