Allegri: Naszym celem jest finał

Massimiliano Allegri Juventus Freiburg Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

W pierwszym meczu półfinałowym Juventus zremisował u siebie z Sevillą 1:1. Po spotkaniu głos zabrał trener Bianconerich Massimiliano Allegri. Toskańczyk przekazał reporterom Sky:

Przed stratą gola drużyna dobrze operowała piłką, ale popełniliśmy zbyt wiele błędów przed bramką rywali. Przeciwnicy wykonali udany kontratak, bo nie wróciliśmy wystarczająco szybko i zostawiliśmy im wolne przestrzenie. Mogliśmy nawet stracić kolejną bramkę w podobnych okolicznościach. Jednocześnie zawodnicy dali właściwą odpowiedź i solidnie powalczyli o zasłużony remis. Ten wynik sprawia, że wszystko rozstrzygnie się w rewanżu”.

Przy bramce Bonucci był w trudnej sytuacji, mógł tylko próbować faulować rywala, tak by zatrzymać jego ruch do przodu. W tamtej akcji łatwiej było szukać podania do Kosticia, a nie do Alexa Sandro”.

Gdy gra toczy się na połowie rywala, Pogba jest wspaniałym wzmocnieniem. Jeśli byłby w optymalnej formie fizycznej, to oczywiście grałby w pierwszym składzie w każdym meczu. Dzisiejszego wieczoru bardzo nam pomógł”.

W drugim półfinale Roma pokonała Bayer jedną bramką, więc żaden z dwumeczów nie może zostać uznany za rozstrzygnięty. Allegri skomentował to następująco:

Na tym poziomie różnice nigdy nie są znaczne. Sevilla ma duże doświadczenie i zawsze gra do końca. Pamiętamy wszak, jak odrobiła straty w starciu z United. Cały czas trzymali się planu i osiągnęli wtedy właściwy rezultat. Dziś to samo udało się nam, gdy oni strzelili gola jako pierwsi. Powinniśmy być konkretniejsi w ostatniej tercji boiska, zwłaszcza w początkowych 25 minutach. Podejmowaliśmy decyzję zbyt pochopnie, a potem przeciwnicy nas skontrowali”.

Jedną z kontrowersji meczowych był brak rzutu karnego dla Juventusu po starciu, w którym brał udział Adrien Rabiot. Opiekun Starej Damy nie chciał komentować tego werdyktu składu sędziowskiego:

Nie powiem nic o arbitrze. Przez całą karierę staram się tego nie robić. Chcę tylko pogratulować drużynie, która nie pozwoliła, by ten incydent na nią wpłynął i udało im się zachować spokój. Chwilę potem wróciliśmy do gry. Od ocen takich sytuacji są sędziowie, a my nie powinniśmy marnować na to energii. W tym sezonie było już wiele takich niefortunnych przypadków. My możemy jedynie ciężko pracować w ciszy”.

Na koniec dziennikarze zapytali Allegriego o to, jak może wyglądać rewanż w Andaluzji:

Sevilla potrafi bronić. Są agresywni, a ich napastnicy szalenie dobrze pressują. Wiemy, że możemy im zaszkodzić, gdy wykorzystamy otwarte przestrzenie, a mecz może trwać nawet 120 minut. Naszym celem jest finał” – podsumował Max.

Mecz Sevilla – Juventus zaplanowano na 18 maja.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Monochromatyczny
1 rok temu

Fantastyczny trener. Miło poczytać mądre przemyślenia wybitnego taktyka. Wczoraj kultura gry i zarządzanie meczem po stronie Juve. Allegri to świetnie wymyślił, a chłopaki perfekcyjnie te zawiłości taktyczne zrealizowali. Dobrze, że Gatti uprzedził Mylika, ponieważ Arek mógłby sobie z finalizacją nie poradzić. Vlaho TOP, czołówka napastników na Świecie, wreszcie wrócił w całej okazałości. Pogba z asystą. Brawo! W przyszłym roku walczymy o Scudetto.… Czytaj więcej »

GonzaloPiguONE
1 rok temu

Wyśmienity mecz, wybitny taktyk. Trener Sevilli go zmiażdżył.

Kaprysman
1 rok temu

Jeżeli ten mecenas zostanie, to w przyszłym roku tylko te koszulki będą cieszyć oko na boisku.
https://www.youtube.com/shorts/Z9HVl-5bbtA

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Kaprysman
1 rok temu

Skoro nasz trener nic o arbitrze, to ja powiem. Juve powinno dostać karnego, a Sevilla przed żółtą dla Rakiticia powinna mieć już na koncie z 5 kartek za te wszystkie faule. Na szczęście nasi zagrali wczoraj do końca - Fino Alla Fine!

1 rok temu

Zawsze stoję po stronie Maksa, ale to co on powiedział idealnie odzwierciedla 2 przegrane finały LM pod jego wodzą... On celuje tylko w finał - nie w zwycięstwo w finale...

Book
Book(@book)
1 rok temu

Meczu nie oglądałem, dzisiaj natomiast byłem u dentysty i przez 45minut lepiej się bawiłem niż podczas większości meczów Juventusu, gdzie jeszcze muszę wspomagać się złocistym trunkiem ,taką właśnie rozrywkę zapewniają piłkarze pod wodzą trenera. Szansę uważam na wyrównane, a nawet widziałbym lekką przewagę z naszej strony wiedząc jak Allegri rozgrywa taktycznie dwumecze,gdy już bardziej pozna rywala po pierwszym pojedynku.… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: