Relacja z 17. kolejki Serie A

Za nami ostatnia w tym roku kolejka Serie A. Na czele bez zmian, prowadzi Inter, drugi jest Juventus. Obydwie drużyny odniosły w ten weekend zwycięstwa. Trzecie miejsce straciło Napoli, które przegrało w Turynie. Porażkę klubu z Neapolu wykorzystała Fiorentina, która wygrała w Genui. Na trzecim miejscu rok kończy Milan, który otrząsnął się po porażce z Juventusem i na San Siro rozbił Udinese.

Lazio – Palermo 1-0 (0-0)
66′ Rocchi
Pierwsza połowa należała do ambitnie grających gości, którzy już od pierwszej minuty zaatakowali bramkę Lazio. Najszybciej przed szansą stanął Antonio Nocerino, jednak były zawodnik Juventusu nie potrafił umieścić piłki w siatce. Lazio atakowało sporadycznie, jedynym zagrożeniem był Goran Pandev. Przyjezdnym brakowało natomiast skuteczności, akcji nie potrafili skutecznie wykończyć między innymi Bresciano czy Succi. Po przerwie gra się wyrównała. Akcję na wagę trzech punktów Biancocelesti przeprowadzili dwadzieścia cztery minuty przed końcem. Meghni dośrodkował w pole karne a aktywny w drugiej odsłonie Tommaso Rocchi nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Lazio dość szczęśliwie zdobywa więc trzy punkty.

Siena – Inter 1-2 (1-1)
44′ Kharja – 34′ 83′ Maicon
Inter rozegrał słaby mecz, lecz i tak sięgnął po komplet punktów. Od początku to mistrzowie Włoch narzucili swoje tempo i próbowali zdobyć pierwszą bramkę. Udało się im to dopiero po ponad pół godzinie gry. Mario Balotelli dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, gdzie najprzytomniej zachował się Maicon, który z metra wbił piłkę do bramki. Odpowiedź Sieny była natychmiastowa. Dośrodkowanie z lewej strony pola karnego na bramkę zamienił Houssine Kharja. W drugiej połowie mimo iż przyjezdni mieli przewagę – nic z niej nie wynikało. Najgroźniejszą akcję przeprowadził Zlatan Ibrahimovic, który trafił w poprzeczkę. W końcu nadeszła 83. minuta. Maxwel zagrał dobrą piłkę do Maicona, a Brazylijczyk pokonał bez problemów bezradnego bramkarza Sieny. Defensorzy gospodarzy protestowali (zresztą jak wykazały powtórki słusznie) dopatrując się w tej sytuacji spalonego. Sędzia był jednak nieugięty, chorągiewki nie podniósł i Inter wyjechał ze Sieny z kompletem punktów.

Catania – Roma 3-2 (2-0)
34′ Baiocco, 40′ 56′ Morimoto – 74′ Vucinić, 78′ Menez
Catania lepiej rozpoczęła te zawody. Przez pierwsze pół godziny to gospodarze nadawali tempo grze i stwarzali groźne sytuacje. Póki jednak na boisku był Fransesco Totti, Roma bramem nie traciła. Niestety dla Rzymian, ich kapitan w 30. minucie musiał opuścić plac gry z powodu urazu. Jego miejsce zajął Jeremy Menez. Od tego momentu rozpoczął się koszmar przyjezdnych. Catania rzuciła się do ataku, jeszcze przed przerwą strzelając dwie bramki. Po zmianie stron gospodarze dołożyli jeszcze jedną i wiadome już było iż Roma tego meczu nie wygra. Goście walczyli jednak ambitnie i zdołali w odstępie czterech minut zdobyć dwie bramki. Jednak tylko na tyle było ich dziś stać. Catania umiejętnie się broniła w ostatnich dziesięciu minutach i obroniła ciężko wywalczone trzy punkty. Roma tym samym przerwała świetną passę pięciu kolejnych wygranych spotkań.

Sampdoria – Fiorentina 0-1 (0-1)
19′ Montolivo
Druga kolejna porażka Sampdorii na własnym obiekcie. Po przegranej w derbach z Genoą 0-1, tym razem takim samym wynikiem zakończył się mecz z Violą. Gola na wagę trzech punktów już na początku meczu zdobył Montolivo, który precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego umieścił piłkę tuż przy słupku bramki Dorii. Gospodarze przez cały mecz próbowali zagrozić bramce Fioletowych, jednak obrona Fiorentiny spisywała się bez zarzutu. Najgroźniejszej sytuacji dla miejscowych nie wykorzystał Antonio Cassano, który trafił w słupek.

Torino – Napoli 1-0 (0-0)
53′ Bianchi
W przedmeczowych zapowiedziach pisaliśmy iż w tym meczu może zdarzyć się absolutnie wszystko. I rzeczywiście, niespodzianka stała się faktem. Torino pokonało osłabione Napoli po bramce Bianchiego. Goście mimo iż bez swoich największych gwiazd – kontrolowali przebieg gry, dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali groźniejsze akcje. Niestety brakowało skuteczności co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Dla ekipy z Neapolu była to czwarta kolejna ligowa porażka w meczu wyjazdowym.

Chievo – Genoa 0-1 (0-0)
89′ Olivera
Piłkarze Chievo spędzą święta jako zawodnicy ostatniego klubu Serie A z marnymi perspektywami na przyszłość. W niedzielne popołudnie szczęście było naprawdę blisko. Gospodarze dwukrotnie w drugiej połowie trafili w słupek bramki Genoy. Jednak znów potwierdziło się stare piłkarskie powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Gdy już wydawało się, że mecz zakończy się remisem, do piłki dopadł w polu karnym Ruben Olivera i strzelił dla swojego zespołu zwycięskiego gola.

Cagliari – Reggina 1-1
1′ Acquafresca – 61′ Brienza (rzut karny)
Piorunujący początek zaserwowali swoim przeciwnikom piłkarze Cagliari. Już w pierwszej minucie dośrodkowywał Michele Fini, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Robert Acquafresca, który dał gospodarzom prowadzenie. W pierwszej połowie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, jedyną godną odnotowania akcją był strzał w słupek bramki gospodarzy. W tej sytuacji próbował Andrea Costa. Po przerwie w polu karnym Cagliari piłkę ręką dotknął Paolo Blanco. Sędzia wskazał na jedenasty metr, dodatkowo karząc zawodnika gospodarzy żółtą kartką. Był to już drugi kartonik tego samego koloru otrzymany przez Blanco w tym meczu, w rezultacie zawodnik Cagliari musiał opuścić plac gry. Nie koniec nieszczęść Sardyńczyków. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Brienza i skutecznie wykonał postawione przed nim zadanie. Więcej bramek już nie padło, obydwie drużyny podzieliły się więc punktami.

Lecce – Bologna 0-0
Bologna pod wodzą nowego trenera staje się takim Torino poprzedniego sezonu. Wtedy to Turyńczycy remisowali z taką regularnością jak robi to teraz Bologna. Sinisa Mihajlović odkąd objął drużynę, zremisował już sześć z siedmiu spotkań. W Lecce kibice oglądali słaby mecz, obydwie drużyny radziły sobie bardzo słabo, sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Wynik więc w pełni zasłużony i oddający to co się działo na placu gry.

Milan – Udinese 5-1 (4-1)
4′ 18′ Pato, 13′ 52′ Kaka, 43′ Seedorf – 17′ Di Natale

Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

koki0429
koki0429
15 lat temu

niektórzy wchodzą na tą stronę tylko żeby mówić jaki juve słaby...

koki0429
koki0429
15 lat temu

chciałbym by juve dogoniło inter

Rottweill
Rottweill
15 lat temu

tak a ciekawe kto by nie chciał...

typkensmulti
typkensmulti
15 lat temu

Milan co dał z Udine 😉

Dawidson
Dawidson
15 lat temu

Tak.. napoli bylo trzecie. Lazio-Palermo - Szkoda bo lubie Palermo 😛 Siena-Inter - Siena zasluzyla na remis ;/ Catania-Roma - dobrze bo juz sie balem ze roma dogoni czolowke 😛 Samdoria-Viola - hmmm fiorentina poprostu lepsza Torino-Napoli - Fart 😛 Chievo-Genoa - bez niespodzianki Cagliari-Reggina - ??? Lacce-Bologna - slabe zespoły, slaby wynik Milan-Udinese -… Czytaj więcej »

Bart_DB
Bart_DB
15 lat temu

Maly Maly: Nie. Napoli przed tą kolejką było trzecie.

Maly
Maly
15 lat temu

chyba czwarte miejsce straciło napoli

Lub zaloguj się za pomocą: