Moise Kean na celowniku Fiorentiny

fot. @ juventusfc / twitter.com

Jak donosi włoska La Gazzetta dello Sport, Moise Kean, napastnik Juventusu, znalazł się na celowniku Fiorentiny.

Nowy szkoleniowiec Violi Raffaele Palladino poszukuje napastnika do swojego zespołu, który mógłby odblokować tę nieskuteczną formację. Mimo że urodzony w 2000 roku piłkarz, obserwując jego poprzedni rok gry, nie jest gwarantem bramek, to należy pamiętać, że w Paris Saint-Germain zdołał zdobyć łącznie 17 goli.

Problematyczna może być formuła sprzedaży Keana. Włoski napastnik był już bliski dołączenia do Atletico Madryt podczas poprzedniego zimowego mercato, ale ze względu na kontuzję, transfer nie wypalił. Wobec wygasającego w 2025 roku kontraktu gracza Juventus musi spróbować go sprzedać za co najmniej 10 milionów (przez amortyzację transferu, byle nie wyjść poniżej kosztów). Oprócz tego, pozostaje również kwestia dosyć wysokiej pensji zawodnika (3 mln euro), co jednak może być rozwiązane przy odrobinie wolnej woli z obu stron.

Jednakże jeśli nie uda się znaleźć kupca na zawodnika, Juventus może spróbować przedłużyć kontrakt z Włochem, a następnie go wypożyczyć, podobnie jak w przypadku Arthura.

Priorytetem Fiorentiny jednakże wciąż pozostaje Mateo Retegui, ale Genoa żąda zbyt wiele na budżet ekipy z Florencji. Oprócz Keana Fiołki przyglądają się także Andrei Pinamontiemu z Sassuolo oraz Lorenzo Lucce z Udinese.