Timothy Weah: Z Como będzie nowe Juve

Timothy Weah pod wodzą Thiago Motty operuje wyżej niż w poprzednim sezonie i nie ukrywa, że jest z tego powodu zadowolony.

fot. @ juventusfc / twitter.com

Posiadający obywatelstwo Stanów Zjednoczonych syn legendarnego George Weaha Timothy podzielił się kilkoma słowami po zakończonym spotkaniu towarzyskim przeciwko Atletico Madryt: „W pierwszej połowie zrobiliśmy kilka pozytywnych rzeczy, potem było widać zmęczenie i wszystko stało się trudniejsze. Jesteśmy mocnym zespołem, musimy tylko dalej dobrze pracować na treningach. Następny mecz przeciwko Como będzie znacznie ważniejszy”.

„Nie martwimy się o wynik. Nikt z nas nie lubi przegrywać, ale musimy po prostu skoncentrować się na pracy. Powtarzam, następny mecz przeciwko Como będzie ważniejszy i będziemy gotowi”.

Następnie prowadząca rozmowę Fabiana Della Valle zapytała Weaha czy nie boi się konkurencji jeśli Juventus zakupi nowego skrzydłowego: „Nie, skupiam się jedynie na boisku i kolegach, z którymi teraz gram. Nie interesują mnie rozmowy transferowe. Mamy fantastyczną grupę i możemy robić różnicę”.

O ojcu, byłym piłkarzu i ewentualnych radach powiedział: „Nie dał mi żadnej konkretnej rady. Jest jak każdy ojciec. Mówi mi, żebym myślał tylko o grze”.

O różnicy w stylu gry: „Teraz jesteśmy zespołem, który bardziej atakuje i naprawdę mi się to podoba. Thiago Motta wykonał świetną robotę w Bologni, zbudował tam wspaniały zespół. Uczymy się jego spojrzenia na piłkę i myślę, że w meczu z Atletico spisaliśmy się lepiej w porównaniu do pozostałych meczów”.

Na zakończenie Weah opowiedział o odczuciach dotyczących swojej nowej roli na boisku: „Myślę, że będzie inaczej. Wszystko się zmieniło, począwszy od mentalności, mamy niesamowitego trenera i uwielbiam grać na tej pozycji. Chcę pomóc drużynie. Już z Como będzie nowe Juve”.